Kraina Kanału Oberlandzkiego

Logo 160. rocznicy otwarcia Kanału Elbląskiego
Fale bijące o Molo Północne w Piławie
07 maja 2021

Dziadek, ojciec lub syn - czyli ulice Steenke 

  Budowniczy Kanału Elbląsko-Oberlandzkiego Georg Jacob Steenke swego czasu „doczekał się” kilku zaszczytów i upamiętnień. Były to choćby królewskie medale i honorowe obywatelstwa miejskie Zalewa, Miłomłyna i Elbląga, pomnik na szczycie pochylni Buczyniec, nazwa stanicy dla flisaków nad Rudą Wodą (STEENKENWALDE), czy kanałowy statek inspekcyjny jego imienia (STEENKE).

     Jednak poza szczęśliwie ocalałym obeliskiem na Buczyńcu, nic z tego (łącznie z elbląskim nagrobkiem) nie pozostało…

 

Londyńska Wystawa Światowa 1862 i medal wystawowy

Zdjęcie stereoskopowe z londyńskiej Międzynarodowej Wystawy w 1862 r. (The International Exhibition of 1862) oraz zdobyty na niej przez Steenke medal (widok przykładowy) w klasie X: Inżynieria Cywilna, Architektura i Wynalazki Budowlane. Zgłoszenia na wystawę dokonało Pruskie Ministerstwo Handlu i Robót Publicznych, a Steenke przygotował model jednej z kanałowych pochylni w skali 1/32 (źródło: www.metmuseum.org oraz archiwum autora)

 

     Okazuje się, że można też mówić o Steenke, jako o patronie ulic, a podążając śladami jednej z nich odkryć nieznane dotąd większości czytelników fragmenty biografii Steenke i jego rodziny w czasach wojen napoleońskich. Ale po kolei…

 

Ruiny dawnej stoczni nad Kanałem Elbląskim przy śluzie Ostróda

Przyszła ostródzka ulica Steenke w 2006 r. – byłe tereny stoczni jachtowej (autor: C. Wawrzyński)

 

Ulica Steenke w Ostródzie

    W jubileuszowym roku 2010, w celu uczczenia 150. rocznicy uruchomienia Kanału Ostródzko-Elbląskiego, Rada Miejska w Ostródzie nadała ulicy w mieście nazwę Georga Jacoba Steenke.

 

Budowa przyszłej ulicy Steenke w Ostródzie w 2007 r. - nad Kanałem Elbląskim

Budowa przyszłej ostródzkiej ulicy Steenke w 2007 r. (autor: C. Wawrzyński)

 

   Co ważne i warte podkreślenia: ulica ta prowadzi brzegiem kanału, od śluzy OSTRÓDA do Jeziora Drwęckiego, a więc odcinka realizowanego przez Steenke w trzecim etapie budowy (kanałowej rozbudowy), w latach 70. XIX wieku.

 

Ostródzka ulica G.J. Steenke. Dom przy ul. G.J. Steenke 3

Współczesna ostródzka ulica i dom przy ulicy G.J. Steenke (autor: C. Wawrzyński)

 

     Jako ówczesny sekretarz miasta Ostródy nieśmiało przyznaję się do pomysłu i autorstwa podjętej wówczas uchwały.

 

Uchwała Rady Miejskiej w Ostródzie z 2010 r. w sprawie nadania nazwy ulicy Steenke

Uchwała Rady Miejskiej w Ostródzie z marca 2010 r. w sprawie nadania nazwy ulicy

(źródło: Biuletyn Informacji Publicznej Gminy Miejskiej Ostróda)

 

    Do niedawna wydawać by się mogło, że jest to (była) jedyna ulica o takiej nazwie, ale ostródzianin Ryszard Kowalski doszukał się jeszcze jednej, co prawda już współcześnie nie istniejącej, ale nazwanej tak ulicy we wschodniopruskiej Piławie (ros. Bałtijsk).

     Aby jednak dotrzeć do końca kolejnej ulicy, należy wcześniej pokonać trochę ścieżek historii…

 

Miejsce przyszłej ulicy - Piława

   Ogólnie rzecz biorąc, wiadomym było, że wczesne lata Georga Jacoba Steenke związane były z Piławą – portowym miastem nad Cieśniną Piławską, naprzeciw północnego krańca Mierzei Wiślanej.

 

Zalew Wiślany, Mierzeja i Piława na mapie Eugeniusza Romera z lat 20. XX w.

Położenie Piławy na mapie Eugeniusza Romera z lat 20. XX w. (źródło: polona.pl)

 

    Sam Jerzy Jakub urodził się w 1801 r. w niedalekim Królewcu, gdzie jego dziadek był pilotem portowym. Jeszcze w tym samym roku jego ojciec Johann Friedrich został dowódcą pilotów portowych właśnie w Piławie, dokąd przeprowadzili się rodzice z niemowlęciem. W 1818 r. ojciec 17-letniego Georga Jacoba zginął tragicznie na morzu, w czasie pełnienia obowiązków służbowych.

 

Fischhausen (Rybaki) - miasto portowe nad Zalewem Wiślanym w 1733 r.

Fischhausen (pol. Rybaki) – miasto powiatowe pomiędzy Piławą i Królewcem na rysunku z 1733 r. Ha horyzoncie tor wodny Zalewu Wiślanego, na lewo kierunek do Królewca, na prawo kierunek na Bałtyk przy pobliskiej Piławie

(źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 17)

 

   O wyjątkach z życia Johanna Friedricha Steenke napisano już kilka artykułów, jednak bazowały one w główniej mierze na wydawnictwie Oskara Schlichta (tom pierwszy, Drezno 1922): „Sambia Zachodnia. Księga ojczyźniana powiatu Rybaki. Piława od 1725 r. do chwili obecnej pod redakcją dra Konrada Haberlanda” (Das westliche Samland. Ein Heimatbuch des Kreises Fischhausen. Pillau vom Jahre 1725 bis zur Gegenwart bearbeitet von Dr. Konrad Haberland).

     Wydawnictwo to będzie zatem podstawą do snucia dalszej opowieści.

 

Piława na przełomie XVIII i XIX wieku

    „Wraz ze śmiercią Fryderyka Wielkiego (1786 r. – przypis C.W.), który rządził państwem silną ręką, rozpoczął się okres upadku monarchii. Jednak w tym czasie Piława otrzymała szereg udogodnień, które są do dziś (to jest w 1922 r. – przypis C.W.) ważne (…)

 

Zalew Wiślany, Piława i Stara Piława w 1733 r.

Widok Piławy od strony Starej Piławy na rysunku z 1733 r. Na wprost Zalew Wiślany w kierunku Elbląga. Na prawo niewidoczna Cieśnina Piławska (przy wiatraku) i Mierzeja Wiślana. Jeszcze bardziej na prawo wody otwartego Bałtyku.

Na lewo droga wodna w kierunku ujścia Pregoły i Królewca (źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 198)

 

    Wydarzenia polityczne w 1789 r. i lata następne pokazały, że atak z morza na Piławę był możliwy. Po wizytacji kosztorys renowacji twierdzy został zatem zatwierdzony przez gabinet królewski 4 lutego 1789 r.

     Raporty przedstawiają ponury obraz. Fortyfikacje są tak zdewastowane, że podobno ich odnawianie jest równoznaczne z budowaniem nowych. Rowy zasypano piaskiem, a zewnętrzne umocnienia zostały zamulone i poprzerywane przez mieszkańców miasta w taki sposób, że prawie nie można było dostrzec śladu ich istnienia (…)

 

Festung Pillau z lotu ptaka

Po lewej –Twierdza Piława na planie z pierwszej połowy XVIII w. Słowo „Canal” oznacza Cieśninę Piławską. Po prawej – współczesne zdjęcie lotnicze dawnej twierdzy (źródło: Ełcki Przegląd Historyczny 2014-2015 oraz baltexotic.ru)

 

Odbudowa fortecy

     Major von Gontzenbach z Grudziądza, Szwajcar (jego obraz olejny wisi w piławskiej fortyfikacji), otrzymał w 1790 r. rozkaz przywrócenia twierdzy do właściwego stanu obronnego, przede wszystkim od strony morza. W 1791 r. rozpoczęto szeroko zakrojone prace budowlane.

 

Główne wejście do twierdzy piławskiej

Wejście do twierdzy na rysunku nieznanego artysty z około 1800 r. oraz widok tego samego wejścia na przedwojennej pocztówce (źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

     Najpierw za 4.500 talarów naprawiono zbrojownię, której dach był całkowicie zniszczony. Następnie ciężką pracą i z trudnościami nie do opowiedzenia wykopano i usypano umocnienia, usunięto piasek, a ściany i ich otoczenie naprawiono kawałkami darniny i gliny. Kamery wojny i domen w Bydgoszczy, Kwidzynie i Królewcu musiały dostarczać drewno i ludzi, glinę pozyskano z góry Schwalbenberg, a darń z Palve (…)

 

Nasadzenia i plantacje

    Ale żeby cała praca nie poszła na marne, absolutnie konieczne było usunięcie źródła zamulenia. W tym czasie zatoka Zalewu (Kolk = Wodopój) rozciągała się na dzisiejszą plantację (pasy nasadzeń, istotne ze względu na późniejszą ulicę – przypis C.W.). Wąski pas ziemi między Zalewem a morzem od fortecy do Pfundbude, a zwłaszcza Palve, na północ od dzisiejszej tzw. Baum-Maske, był jałową piaszczystą pustynią, odkąd las został wyczyszczony przez Pierra de la Cave, gdzie nie ma ani drzew, ani krzewów, ani prawie żadnych trwałych ścieżek (…)

 

Plantacje - Nasadzenia zieleni (Plantage) przy twierdzy piławskiej

Po lewej – „Plantacja” na planie sytuacyjnym Piławy z 1850 r. U dołu otwarte wody Bałtyku. Po prawej – widok twierdzy i plantacji na przedwojennym zdjęciu lotniczym. U dołu Cieśnina Piławska (źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 277 oraz www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

     Stąd i znad morza wiatr niósł piasek do fortyfikacji, stopniowo zasypując dość głębokie niegdyś wyrwy Kolk i powodując ogromne zniszczenia nawet w obecnej Starej Piławie (Alt-Pillau). Ten piaszczysty obszar był tak niski, że podczas dużych sztormów morze uderzało w mielizny i łachy w Kolk, tak że czasami obawiano się, że Piława zostanie całkowicie odcięta od lądu.

    Aby odeprzeć piasek, wzdłuż morza wzniesiono najpierw kamienny mur o długości 220 prętów (952 m – przypis C.W.), a roboty zabezpieczono również drewnianymi płotami, które tworzyły zaspy piasku, które stopniowo utworzyły wydmy wyznaczone przez nasadzenia (…)

 

   W 1793 r. piaszczyste tereny aż do Pfundbude zostały pokryte gliną i licznie obsadzone wierzbą, co zapoczątkowało dzisiejszą wspaniałą plantację (…)

 

Wojna i „Srebrna Flota” Steenke

    Cała renowacja twierdzy została oszacowana na 645.000 talarów i została zakończona dopiero w 1806 r., kiedy wybuchła wojna między Prusami a Francją. Po walkach pod Jeną i Auerstädt wojska pruskie zostały odepchnięte na wschód, a 21 listopada 1806 r. Piława również znalazła się w stanie przygotowań do obrony.

     Młodą plantację wycięto (chwilowo – przypis C.W.), a drewno użyto do budowy zasieków (…)

 

    Gdy Francuzi zaczęli się zbliżać, została wysłana z Piławy do Kopenhagi flota złożona z sześciu statków - z królewskimi pieniędzmi i papierami wartościowymi. Dowództwo nad tak zwaną „Srebrną Flotą” powierzono komandorowi pilotów portowych w Piławie – Steenke, znanemu z dużej determinacji i przedsiębiorczości, i któremu po powrocie w kwietniu 1807 r. nadano status „Radcy handlowego”. Usłyszymy jeszcze o nim później.”.

 

Bitwa morska pod Kopenhagą i bombardowanie Kopenhagi w sierpniu 1807 r.

Bitwa morska i bombardowanie Kopenhagi przez brytyjską Royal Navy w sierpniu 1807 r. na obrazie C.W. Eckersberga (źródło: Frederiksborg Hillerod museum in Denmark)

 

   Uwaga: według Jürgena Ehmanna („Johann Friedrich Steenke – królewski Baurat” [w:] Unser schönes Samland, 2019, nr 221) „Srebrna Flota” wypłynęła z Piławy na morze w dniu 21 grudnia 1806 r. i powróciła w kwietniu następnego, 1807 r. – po pościgach i walkach.

    Tytuł Radcy Handlowego miał otrzymać 6 marca 1808 r. Z kolei na rok przed śmiercią, w 1817 r. miał założyć w Piławie pierwszą zawodową służbę ratownictwa morskiego oraz otrzymać tytuł Tajnego Radcy Handlowego.

 

    Kontynuując wydawnictwo „Sambia Zachodnia… z 1922 r.”:

 

Powrót Steenke i przygotowania do obrony twierdzy

   „Aby odciążyć oblężony Gdańsk, w marcu 1807 r. popłynęły tam z Piławy dwa bataliony wojsk rosyjskich. 2000 ludzi pod dowództwem pułkownika von Bülowa, późniejszego generała feldmarszałka hrabiego Bülowa von Dennewitza, przeszło przez Mierzeję w kierunku Gdańska, ale 17 maja zostali odparci.

 

Cieśnina Piławska i Piława w latach 30. XIX w.

Widok Cieśniny Piławskiej i Piławy z krańca Mierzei Wiślanej na rysunku z 1833 r.

(źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 220)

 

    Od 25 [maja] sam król przebywał w Piławie przez trzy dni wraz z kilkoma członkami rodziny królewskiej, gdzie mieszkał w domu przy Raulestrasse 2 - u wdowy po byłym dowódcy pilotów Haubusch. Zwiedził garnizon i fortyfikacje, popłynął szalupą ratunkową, prowadzoną przez dowódcę pilotów Steenke, na leżący tu szwedzki statek liniowy oraz na mierzeję, którą podszedł do tzw. „Szwedzkiego Szańca”.

 

Cieśnina Piławska i Piława na mapie Schroettera

Plan sytuacyjny – fragment mapy Prus Wschodnich i Zachodnich z lat 1796-1802, autorstwa F.L. Schroettera. Widoczne m.in.: zatoka Kolk i Stara Piława (Alt Pillau), Pfund Bude, twierdza piławska oraz Camstigall – posiadłość rodziny Steenke. Po drugiej stronie Cieśniny Piławskiej widoczne Süderplatte – okolica częstego rozbijania się statków. Szwedzki Szaniec pośrodku widocznego fragmentu Mierzei (źródło: Instytut Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania Polskiej Akademii Nauk)

 

     Następnego dnia król zobaczył wielką rzeszę wysiadającego ze statków wojska z końmi, przybywającego z mierzei, „racząc okazać swoje ukontentowanie widząc ich w Piławie” i ostatecznie odjechał po tym, jak oznajmił oficerom garnizonu, że odchodzi, opuszczając szczerze ukochanych mu ludzi.

 

Bitwa forteczna

     Wojska wroga pojawiły się już 17 czerwca 1807 r. (…) W międzyczasie Królewiec został również zajęty przez wroga, a sześć tysięcy żołnierzy piechoty z artylerią zostało wysłanych przeciwko Piławie pod dowództwem generała St. Hilaire. Przybyli także 18 czerwca w południe na wyżyny przy Starej Piławie i ustawili swoje baterie na wzgórzu Pfundbudenberg i na cmentarzu przykościelnym (…)

 

    Załoga Piławy (…) była tak osłabiona przez choroby, że tylko około tysiąc sześćset ludzi nadawało się do służby. Było też sto dwadzieścia sztuk pistoletów. Komendantem był pułkownik Joh. Friedr. von Herrmann (…)

 

Piława pomiędzy twierdzą i wieżą pilotów na rysunku z około 1800 r.

Piława pomiędzy twierdzą i wieżą pilotów na rysunku nieznanego artysty z około 1800 r.

(źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

    O godzinie 14 forteca rozpoczęła kanonadę, na którą nieprzyjaciel wkrótce odpowiedział sumiennie, wsparty przez działa na mierzei. Niektóre budynki w twierdzy zostały uszkodzone, a kilka pocisków wleciało do miasta. Załoga odnosiła większe sukcesy. Zgodnie z tradycją ustną do dziś żywą, pocisk z fortecy trafił w lufę armaty wroga na Pfundbudenbergu i ją rozsadził (…)

 

Prusy albo śmierć!

    28 czerwca wróg powtórzył propozycję kapitulacji, a sytuacja stała się bardzo poważna. Po stronie lądu była ogromna, przeważająca siła. Na mierzei generał Carault rozmieścił dużą liczbę łodzi i kanonierek, aby móc się przedostać do Piławy i zagroził, że podpali miasto i przypuści szturm, jeśli nie otrzyma go następnego dnia.

    Wiekowy komendant zgromadził wokół siebie załogę garnizonu na dziedzińcu cytadeli, stawiając przed sobą trumnę, którą posiadał od lat i w której zgodnie z rodzinną tradycją miał zwyczaj odpoczywać po południu, sprawiając, że przysięgli, iż nie oddadzą twierdzy żywcem, z zawołaniem: „Prusy albo śmierć!”

 

Obrona twierdzy w 1807 r. Komendant twierdzy piławskiej von Herrmann i jego trumna

Po lewej – wojsko i komendant twierdzy pułkownik von Herrmann stojący przed swoją trumną. Po prawej – główna brama twierdzy na przedwojennej pocztówce (źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 212 oraz www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

   Poniżej rozstawiono batalion z artylerią. W tym celu kosy i piki ze zbrojowni „rozdano w dużych ilościach wśród niezwykle aktywnych obywateli”, a wszyscy byli zdeterminowani, aby „stawić niezłomny opór” (…)

 

Pokój w Tylży

   Ale los chciał, że było inaczej. W ostatniej chwili, rankiem 29 czerwca, nadeszła wiadomość, że w Tylży zawarto generalne zawieszenie broni. Jednak blokada trwała nadal i dopiero 24 lipca wojska francuskie wymaszerowały z lądu. Ci z mierzei odpłynęli dopiero 14 września (…)

 

Pokój w Tylży. Napoleon i Aleksander na Niemnie w 1807 r.

Po lewej – obraz Adolphe Roehna zatytułowany „Spotkanie Napoleona i Aleksandra na Niemnie. 25 czerwca 1807”. Po prawej – obraz Gioacchino Giuseppe Serangeli zatytułowany „Pożegnanie Napoleona i Aleksandra po Pokoju w Tylży. 9 lipca 1807” (źródło: Palace of Versailles)

 

    Pułkownik von Herrmann, który udowodnił, że jest drugim Courbierem (Wilhelm de Courbière, pruski generał, dowódca obrony twierdzy Grudziądz przed wojskami Napoleona – przypis C.W.), miał już wtedy 76 lat i od 1792 r. stacjonował w piławskim garnizonie. W grudniu 1807 r. odszedł z wojska i zmarł w 1818 r. w Heinrichshöfen w powiecie kętrzyńskim. Pamięć o nim podtrzymuje powiększony obraz sceny przysięgi w komendanturze (od 1907 r.) oraz nazwana jego imieniem ulica „Herrmannstrasse” (…)

 

Blokada kontynentalna i majątek ziemski Steenke

    Nastąpiły lata uciążliwego pokoju (…) Już w 1806 r., aby zniszczyć angielski handel, cesarz Napoleon nałożył zakaz handlu z Anglią na całym kontynencie, do którego Prusy musiały się przyłączyć na mocy Pokoju w Tylży. W wyniku tej blokady, z chwilowymi wyjątkami, utknął handel i żegluga.

    Na morzu było niepewnie, francuscy i angielscy kaprowie często krążyli przy Piławie. Przykładowo w 1808 r. francuski kaper „Le Tilsit” uprowadził z portowej redy 6 statków (…)

 

Kuter żaglowy pod koniec XVIII w. - używany przez pilotów w Piławie

Statek żaglowy typu Kuter (niem. Kutter) w 1788 r., Co do zasady 1-masztowy z 5 żaglami, w tym z gaflowym grotem. Używany przez pilotów w Piławie m.in. na przełomie XVIII i XIX w. (źródło: Robert Sayer)

 

     Dlatego statki często pływały razem w większej liczbie pod osłoną, a kuter pilotów był uzbrojony w 3 armaty oraz przydzielono mu bombardiera i 3 artylerzystów jako stałą załogę.

  Pod energicznym kierownictwem dowódcy pilotów Steenke wielokrotnie udawało mu się zapewnić bezpieczeństwo statkom, na przykład amerykańskim żaglowcom „Stabrock” i „Adelina” w marcu 1810 r. (przełamującym blokadę – przypis C.W.).

   Ostatecznie Piława otrzymała także francuskiego nadzorcę w osobie wice-konsula du Dresney’a, który musiał zamieszkać na kwaterze w Camstigall - posiadłości ziemskiej dowódcy pilotów (Steenke – przypis C.W.), bo w Piławie takich nie można było zapewnić (…) Wielki wzrost cen w kraju był szczególnie widoczny w Piławie (…)

 

Rodzina Steenke – posiadłość Camstigall

    W skład gminy wchodzi również posiadłość Camstigall o powierzchni około 700 mórg (178 ha – przypis C.W.), utworzona przez połączenie Köllmisch i dzierżawy dziedzicznej (od 1795 r. „Królewska cegielnia”), a także kilku gospodarstw.

     Wydaje się, że należała ona do oficerów garnizonu Piławy, w tym do kapitana Morsa, a w 1810 r. dowódca pilotów Steenke nabył go od pułkownika-sierżanta (majora - przypis C.W.) v. Tiedemann.".

 

Cypel Camstigall - na mapie z 1893 r. i na archiwalnej fotografii

Po lewej – umiejscowienie majątku ziemskiego Camstigall na mapie Reichsamt für Landesaufnahme „Pillau” z 1893 r. Po prawej – widok Camstigall od strony Zalewu Wiślanego na archiwalnej fotografii (źródło: David Rumsey Map Collection oraz Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 239)

 

Steenke – konspirator, posłaniec i dostawca warzyw

   Zapewne nikt z nas nie słyszał wcześniej o admirale floty sir Thomasie Byamie Martinie (1773-1854), oficerze Royal Navy.

     Otóż na skutek Pokoju w Tylży car Rosji i cesarz Francuzów stali się sprzymierzeńcami. Na początku 1808 r. Rosja rozpoczęła wojnę ze Szwecją, która nie chciała przystąpić do sojuszu anty-brytyjskiego. Rosja podbiła Finlandię, czyniąc ją podległym sobie Wielkim Księstwem. W odpowiedzi Brytyjczycy wysłali na Bałtyk flotę, w tym w marcu 1808 r. okręt HMS "Implacable" (Nieprzejednany), pod dowództwem ówczesnego kapitana Thomasa Martina. Był to zdobyczny okręt francuski (1805) o pierwotnej nazwie Duguay-Trouin.

 

Okręt admirała Thomasa Martina HMS "Implacable"

74-działowy okręt HMS IMPLACABLE (źródło: www.navyrecords.org.uk2)

 

   Podczas tej angielsko-szwedzko-rosyjskiej wojny okręt Implacable zdobył sławę, przyczyniając się do ciężkich uszkodzeń, a następnie zniszczenia rosyjskiego okrętu Wsiewołod, w dniach 24-26 sierpnia 1808 r. przy północnym wybrzeżu Estonii.

 

   Listy pisane przez Martina zostały opublikowane w latach 1898-1901. Dzięki nim dowiadujemy się o dodatkowej, pro-państwowej działalności J.F. Steenke. W tomie 2 zbioru o nazwie „Letters and Papers of Admiral of the Fleet Sir Thos. Byam Martin” (London 1898, s. 25-27 i 29-31) odnajdziemy m.in. list pisany przez Martina na pokładzie Implacable przy Piławie, w dniu 30 lipca 1808 r. do Mr. Drusena, byłego konsula w Królewcu pod nazwiskiem H. Hahn, a w nim stwierdzenia:

   „Szanowny Panie, z wielką przyjemnością mogę nawiązać z Panem komunikację za pośrednictwem uczynnego biura pana Steenke (szefa służby pilotowej w Piławie), którego gotowość do dostarczenia Panu listu skłania mnie do stwierdzenia, że z chęcią skorzystam sobie z każdej okazji, aby przekazać wam takie informacje, jakie mogę od czasu do czasu otrzymywać, o interesujących wydarzeniach zachodzących w Hiszpanii…”.

   Z obawy przed narażeniem pana Drusena w Królewcu na wykrycie, list ten nie był opatrzony żadnym nazwiskiem, lecz miał być dostarczony do jego rąk własnych.

 

Portrety T.B. Martina i J.F. Steenke

Po lewej – portret kontradmirała Sir Thomasa Byama Martina w 1816 r. autorstwa Charlesa Locka Eastlake’a.

Po prawej – portret dowódcy pilotów i Radcy Handlowego J.F. Steenke (źródło: www.artnet.com oraz

Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 211)

 

   W drugim liście, również z dnia 30 lipca 1808 r. do Pana Druseny, kapitan Martin m.in. odnotował: „Jest prawdopodobne, że w ciągu kilku dni znowu opuszczę Piławę i będę czuł się bardzo zobowiązany jeśli prześlesz mi wiadomości, które mogą w międzyczasie przybyć z Polski lub Hiszpanii (…)

    Warzywa przysłane przez pana Steenke są zadowalającej jakości i jeśli jutro rano może pan wysłać znacznie większą dostawę kutrem rybackim, osoba, która je dostarczy, otrzyma zapłatę stosownie do wartości. Wysyłam za pośrednictwem pana Steenke kwotę pańskiej opłaty za te, które teraz zostały dosłane na pokład, a przez jego ręce zwracam gazety, ponieważ nie ma na pokładzie osoby wystarczająco zaznajomionej z językiem niemieckim, aby z nich skorzystać…”.

 

Zagłada rosyjskiego okrętu WSIEWOŁOD w sierpiu 1808 r.

Bitwa morska i spalenie rosyjskiego okrętu WSIEWOŁOD w sierpniu 1808 r. (źródło: Navy Records Society oraz www.booktryst.com)

 

   W kolejnym liście, tym razem pisanym ze statku w dniu 2 sierpnia 1808 r. przy Brüsterort (ros. Majak), północnym cyplu Sambii – do kontradmirała R.G. Keatsa, przekazał wiadomość: „Po rozpoznaniu Gdańska 27-go (lipca - przypis C.W.), stanąłem na kierunku Piławy w nadziei przechwycenia niektórych łodzi rybackich (…) wypłynął mały kuter z bardzo inteligentnym człowiekiem, Mr. Steenke, kapitanem portu i szefem pilotów w Piławie, i dowiedziawszy się od tego pana, że pan Drusena, były angielski konsul, rezyduje w Królewcu, pomyślałem, że byłoby pożądane zaprosić go do rozmów, które mogłaby umożliwić mi uzyskanie pewnych użytecznych informacji…”.

     Listy te "wypatrzył" swego czasu Ryszard Kowalski.

 

     Kontynuując wydawnictwo „Sambia Zachodnia… z 1922 r.”:

 

Zwycięscy Prusacy i Rosjanie

  "Dnia 8 lutego 1813 r. o godzinie 8 rano francuski garnizon opuścił miasto oraz twierdzę Piławę i pomaszerował po lodzie do Bałgi (wschodni brzeg Zalewu Wiślanego – przypis C.W.), gdzie nowo wybudowana, ale jeszcze nie ukończona latarnia morska po raz pierwszy zabłysła światłem ognia.

    Tego samego dnia weszli Rosjanie i zostali uroczyście przywitani przez magistrat przy wejściu do miasta. Wszystkie statki zostały oflagowane, a latarnia witała przybyłych przy dźwiękach bębnów i trąbek (…)

 

Berlin w latach 1806 i 1814. Wkroczenie Napoleona i powrót kwadrygi

Po lewej – obraz Charlesa Meyniera zatytułowany „Wkroczenie Napoleona do Berlina. 27 października 1806”. Po prawej – obraz Rudolfa Eichstaedta zatytułowany „Victoria - Powrót kwadrygi 1814”. Kwadryga powróciła na szczyt berlińskiej Bramy Brandenburskiej, po wcześniejszym uprowadzeniu jej do Paryża (źródło: Palace of Versailles oraz www.artnet.com)

 

    Mieszkańcy witali ich jak tylko mogli, z niekończącą się radością i, jak donosi kronika miejska, nie mogło dojść do przepisowego zakwaterowania, ponieważ każdy obywatel „decydował się na kwaterowanie tylu, ile tylko mógł pomieścić”. Wieczorem 9-go latarnia morska i miasto zostały uroczyście oświetlone, a mieszkańcy urządzili bal, na który zaproszono rosyjskich generałów oraz wszystkich pruskich i rosyjskich oficerów.

   Następnego dnia Rosjanie znowu wymaszerowali. Kronika miejska głosi, że „wszystkie trudności się skończyły i nastała jutrzenka lepszej przyszłości” (...)

 

    W tym miejscu należy wspomnieć kapitana statku Jacoba Lietke, należącego do starej rodziny piławskiej, która niegdyś wyemigrowała z Holandii pod rządami Wielkiego Elektora, a który chcąc za wszelką cenę uniknąć oblężenia Piławy, przyczynił się do bezkrwawego ustąpienia Francuzów w obliczu wielu niebezpieczeństw.

     Nawiązał kontakt z rosyjskimi oddziałami blokującymi, poinformował ich, że przez Mierzeję do Gdańska ma przejść duży transport prochu i służył jako przewodnik przy jego przechwyceniu. Również pod innymi względami oddał cenne usługi wojskom rosyjskim słowem i czynem, za co otrzymał od nich honorowe listy pochwalne. Miasto uczciło jego pamięć w 1913 r., stawiając nagrobek na cmentarzu w Piławie (...)

 

Mozolne ulepszanie Piławy

   Ostatnie dwie dekady (przełom XVIII i XIX wieku - przypis C.W.) oznaczały dla Piławy poważny upadek gospodarczy. Żegluga bardzo ucierpiała przez przyłączenie Gdańska do Prus.

    Innym winowajcą mogły być wówczas niedostatki odpowiednich urządzeń portowych. Z reguły wejście na tutejszą głębokość cieśniny było możliwe dopiero po wyładowaniu przez statki części ładunku na barkach na otwartej redzie. W porcie nadburcia były „w nieopisanie kiepskim stanie”, Wysokie Nabrzeże groziło zawaleniem, znaki nawigacyjne zaniedbano, przez co port w Piławie „cieszył się” złą sławą (…)

 

Panorama Piławy w 1833 r. Latarnia morska i Cieśnina Piławska

Widok Piławy z latarnią morską w 1833 r. Po lewej stronie statek wychodzący przez Cieśninę Piławską na otwarty Bałtyk (źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s 219)

 

    Pierwszym krokiem do poprawy tych warunków była budowa latarni morskiej w miejscu starej wieży pilotów, zbudowanej jeszcze w 1690 r. i mającej wysokość zaledwie 43 stóp (13,5 m – przypis C.W.). W 1804 r. zburzono dawną budowlę. Od 1741 r. na jej wieżyczce płonął ogień z mosiężnymi lustrami, który następnie został tymczasowo przeniesiony na tzw. górę Lehmberg, obecnie zwaną „Szwedzkim Szańcem”.

   Nowa latarnia morska, wzorowana na latarni Eddystone (zachodnia, angielska część kanału La Manche – przypis C.W.), została w pełni ukończona w 1816 r. Tak jak Pfundbude, w nocy służyła jako latarnia, a jako znak nawigacyjny dla przybywających statków w ciągu dnia (…)

 

    Aby go zastąpić, w 1806 r. na wzgórzu "Schweinsberg" (obecnie Fort Stiehle) zbudowano wiatrak, a przede wszystkim na górze Schwalbenberg zbudowano „Landmark” (Punkt orientacyjny). Mówi się, że zaprojektował go Schinkel (późniejszy profesor i berliński nauczyciel G.J. Steenke – przypis C.W.).

 

Piławski punkt orientacyjny dla żeglarzy - LANDMARK

Po lewej – „Landmark” na fotografii sprzed 1914 r. Po prawej - żegluga Cieśniną Piławską w 1812 r. z widocznym „Landmarkiem” (źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 216 i 275)

 

     Odnowiony w 1906 r., niestety został pospiesznie wysadzony w powietrze na początku sierpnia 1914 r. Był to symbol Starej Piławy (Alt Pillau), widoczny od sześciu do siedmiu mil nad laguną i morzem, a od strony morza wyglądał jak trójmasztowy statek. Jeden z pisarzy nazywa go „jednym z najbardziej osobliwych budynków w Niemczech”. Rekonstrukcja byłaby pożądana (…)

 

Jubileusz cieśniny i nowe mieszkanie rodziny Steenke

    Dnia 16 września 1810 r. obchodzono 300. rocznicę powstania przesmyku Cieśniny Piławskiej (dzisiejsza Cieśnina Piławska powstała w wyniku przerwania mierzei przez sztorm w 1479 r., a kolejny wielki sztorm we wrześniu 1510 r. ten stan rzeczy utrwalił – przypis C.W.).

   Miasto oraz statki były przystrojone flagami (według Jürgena Ehmanna „za namową radcy handlowego Steenke, wcześnie rano oflagowano nową wieżę pilotów, bakeny i wszystkie statki stojące w porcie – przypis C.W.), nabożeństwo, uczta w jednym z magazynów solnych i bal wypełnił dzień, który zakończył się iluminacją miasta, twierdzy i cieśniny. Poemat profesora Bocka, wydrukowany w jego wydaniu „Georgiki” Wergiliusza (Wiesbaden 1819), gloryfikował to wydarzenie.

     W 1910 r. pozwolono, aby dzień ten minął bez specjalnej uroczystości upamiętniającej”.

 

Widok na Piławę i Cieśninę Piławską od strony Starej Piławy. Po prawej stronie kościół ewangelicki z cmentarzem (źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 237)

 

    Uwaga: według broszury Beiträge zur Kunde Preußens (Sechster Band, Königsberg 1824, s. 64-65) w dniu 300-lecia odbyły się w cieśninie wyścigi łodzi przy użyciu wioseł. Sądzić wypada, że również z inicjatywy Steenke.

 

     Kontynuując wydawnictwo „Sambia Zachodnia… z 1922 r.”:

 

   „Najważniejsze prace wykonano po 1815 r., ale już wcześniej m. in. wybudowano dom mieszkalny dla dowództwa pilotów na Hohen Bollwerk (nabrzeże opodal wejścia do portu – przypis C.W.) i dla pilotów przy Lotsenstrasse (1813). Te ostatnie nie są już używane po wybudowaniu nowych domów urzędników na Seetief [nr 1 i 6] (…)

 

Po lewej – widok budynku pocztowego i latarni morskiej od strony Cieśniny Piławskiej. Po prawej – latarnia morska i Hohen Bollwerk z dawnym mieszkaniem służbowym rodziny Steenke. Obie fotografie wykonane na przełomie XIX i XX w. (źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

Steenke – liczne burze i sztormy

    Kronikarze z Piławy raz po raz, oprócz określenia zmieniającej się głębokości dna morza, tak ważnej w przeszłości, zwracają szczególną uwagę na dwa rodzaje zdarzeń: sztormy i wraki statków. Wymienienie nawet najważniejszych z nich byłoby męczące, ale o kilku trzeba wspomnieć (…)

 

     Dnia 3 listopada 1801 r. szalał tak gwałtowny sztorm, że w Królewcu wybito na tę okoliczność pamiątkową monetę. Ale wszystkie burze, które pamiętali najstarsi mieszkańcy, zostały pokonane przez zachodni sztorm, który szalał 17 stycznia 1818 r. Rano w kierunku morza było początkowo zauważalne znaczne dryfowanie lodu. Po południu około godziny 3 nadszedł straszny huragan, który odepchnął lód i siłą fal wyrzucił go ponad wałami na ulice, a nawet do domów.

  Kry lodowe dryfowały aż do rynku, a woda miała 2,5 stopy (0,8 m - przypis C.W.) wysokości na Königsbergerstrasse i Predigerstrasse. "Sytuacja była tak okropna, mówi drukowany raport, opublikowany przez dowódcę pilotów Steenke, że wszyscy myśleli, że to miejsce, które swoje powstanie zawdzięczało podobnej rewolucji naturalnej 300 lat temu, dozna teraz zniszczenia w ten sam sposób. ” (…)

 

Wietrzna pogoda w Piławie. Fale bijące w Północne Molo

Fale na główce Północnego Mola w Piławie na przedwojennych fotografiach (źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

    Przy takim opisie należy mieć na uwadze, że w tamtym czasie nie było jeszcze ochrony, jaką zapewnia Południowe Molo i wały portowe. Szkody były ogromne. Wiele dachów było zerwanych, szyby w oknach były wybite, a na nowo wybudowanej wieży ratuszowej żelazny kolec z jesiotrem wygięty był tak krzywo, że stanął wyprostowany.

    Jedynie latarnia morska nie straciła szyby, ale została wprawiona w ruch siłą huraganu w taki sposób, że osoba znajdująca się tuż pod jej kopułą „zachorowała na zwykłą chorobę morską”.

 

   Ale druga burza w tym samym roku przyniosła jeszcze większe nieszczęście. Podczas próby ratowania załogi statku utonęło 14 marynarzy, w tym dowódca pilotów Steenke (…)

 

    Steenke pełnił tę funkcję od 1801 r. Dumą jego życia było ratowanie rozbitków, co powtarzało się prawie co roku i pokazuje, jak niebezpieczna była wówczas żegluga.

    W 1808 r. uratował od pewnej śmierci 31 osób ze statku „Zephyr”, o czym uratowani z wdzięcznością ogłosili komunikatem w Hartungschen Zeitung (gazeta wydawana w Królewcu – przypis C.W.), a w 1815 r. ocalił 8 osób ze statku „The British Volunteer”.

   „Dopóki istnieje tutaj żegluga, mówi sam Steenke i podobnie kronika miejska, tak trudna i niebezpieczna akcja ratunkowa nigdy nie zostanie przeprowadzona, czego świadkiem była cała Piława” (…)

 

Steenke – ostatni sztorm

    Dnia 11 sierpnia 1818 r. angielski bryg "Industry" pojawił się przed portem podczas gwałtownej burzy i wpadł na mieliznę w rejonie Süderplatte (brzegi południowe, a więc północny kraniec mierzei – przypis C.W). Natychmiast, gdyż zbliżało się niebezpieczeństwo, dowódca pilotów, a wraz z nim 18 ludzi - piloci i marynarze z Piławy, pośpiesznie wypłynęli w morze na łodzi ratunkowej, aby ratować załogę statku (…)

  Po niewiarygodnym wysiłku udało im się dotrzeć do statku. Jednak załoga statku jeszcze szybko poszukiwała swoich rzeczy i podczas tego cumowania lina kotwiczna statku pękła, uderzyła w łódź i ją wywróciła. Utonęło 14 mężczyzn, mianowicie Steenke, 11 Piławian i 2 angielskich marynarzy.”.

 

Walka ze sztormem na Zalewie WIślanym. Litografia P. Ahrensa z 1864 r.

Sztorm na Zalewie Wiślanym. Litografia P. Ahrensa z 1864 r. (źródło: www.onebid.pl)

 

    Uwaga: ten wątek uszczegóławia Hugo Kaftan w artykule zatytułowanym „Dowódca pilotów Steenke – ratownik, któremu niestraszne były morskie niebezpieczeństwa” (Lotsenkommandeur Steenke – Ein furchtloser Retter aus Seenot), zamieszczonym w Das Ostpreussenblatt z 16 maja 1959 r.

    Czytamy tam m.in.: „… lina kotwicy pękła i uderzyła w łódź ratunkową tak mocno, że była pełna wody i groziła zatonięciem. Wszyscy pasażerowie łodzi padli ze strachu po jednej stronie, na tej samej burcie, a ogromna fala morska całkowicie ją przewróciła. Chociaż dowódca pilotów Steenke i pięciu marynarzy uratowało się na stępce łodzi, straszliwa fala wkrótce zmyła dowódcę pilotów i jednego z mężczyzn.

   Czternastu ludzi zginęło w falach, a mianowicie Steenke, dwóch angielskich marynarzy i jedenastu marynarzy z Piławy, w tym pilot morski Schöttke i marynarze Klaas, Rogge, Wendt. Ciała znaleziono dopiero kilka dni później.”.

 

Steenke i angielska flegma…

   Uwaga: ta morska katastrofa została wstępnie opisana w przywołanej broszurze Beiträge zur Kunde Preußens (Sechster Band, Königsberg 1824, s. 133-135), rzucając trochę światła na te ponure okoliczności:

     „11 sierpnia tego roku był nieszczęsnym dniem (…) O 10 rano zaczęło się burzyć od Zachodu, Północnego-Zachodu. Fala z każdą chwilą rosła tak, że o 5 po południu urosła do niebotycznej wysokości. Mniej więcej w tym czasie do portu zbliżały się dwa statki.

   Piloci wyszli jak zwykle, żeby je obsadzić. Chociaż wiatr był silny i przeciwny, prąd gwałtowny, a fala wyjątkowo wysoka, wydostali się na otwarte morze, aczkolwiek z narażeniem życia, oraz zajęli jeden z nich.

 

Akcja ratunkowa w sztormie. Łódź płynąca do wraku

Łódź ratunkowa płynąca do wraku statku (źródło: The Illustrated Catalogue of the International Exhibition,

vol 2. London 1862, s. 127)

 

     Drugi, angielski bryg „Industrie”, pod kapitanem W. Jamesem (według Deutsches Postarchiv, Berlin 1875, s. 528: statek z Liverpoolu z ładunkiem soli, a kapitan William James – przypis C.W.), nie przyjął pilota i dlatego wylądował na plaży w rejonie tzw. Südergründe. Ponieważ niebezpieczeństwo było nieuchronne, dowódca pilotów i wraz z nim osiemnastu marynarzy piławskich natychmiast wypłynęło na morze łodzią ratunkową, aby ratować załogę statku (…)

 

   Po niewiarygodnych wysiłkach, prawie przekraczających ludzkie siły, łódź w końcu zdołała dotrzeć do unieruchomionego statku i doczepiła się do niego. Kiedy załoga statku została pilnie poproszona o jak najszybsze wejście na łódź, najpierw szukali swego dobytku, spowodowali pobyt na prawie kwadrans, a tym samym przegapili moment na uratowanie wszystkich.

   Podczas tego pobytu zdarzyło się nieszczęście, że lina kotwicy statku pękła i uderzyła w szalupę w taki sposób, że ta zaczęła się zaczęła napełniać wodą i tonąć. Wszyscy ludzie na niej ze strachu znaleźli się na jednej stronie, łódź ustawiła się w krzywej pozycji, a potężne, rwące morze całkowicie ją przewróciło (…)

 

    Co prawda dowódca pilotów, pięciu marynarzy piławskich i jeden marynarz z załogi statku (bo trzech z nich już weszło na pokład łodzi ratunkowej) początkowo uratowali się na stępce odwróconej dnem łodzi, ale straszna fala szybko zmyła dowódcę pilotów i jednego z nich, grzebiąc w odmętach. Pozostała czwórka i Anglik zostali w międzyczasie uratowani przez spieszące do nich inne łodzie, a trzem pozostałym w wodzie udało się dotrzeć do unieruchomionego na mieliźnie statku (…)

 

Kościół ewangelicki w Starej Piławie (Alt Pillau) - cmentarz z miejscem pochówku J.F. Steenke

Kościół ewangelicki w Starej Piławie. Widok fragmentu cmentarza – miejsca pochówku J.F. Steenke (źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 269 i 270)

 

     W ten sposób oni, podobnie jak pozostali czterej mężczyźni na pokładzie, w tym kapitan, zostali szczęśliwie wyprowadzeni na brzeg następnego dnia. I tak z 19 osób na łodzi i trzech angielskich marynarzy, którzy dołączyli później, pośród fal znalazło śmierć 14 mężczyzn, a mianowicie pilot - dowódca, Radca Handlowy Steenke, trzech pilotów i ośmiu marynarzy z Piławy oraz dwóch Anglików.

     W następnych dniach ciała wszystkich ofiar wypadku zostały wyrzucone na brzeg.”.

 

     Kontynuując wydawnictwo „Sambia Zachodnia… z 1922 r.”:

 

  „W mieście zapanował wielki smutek. Zbiórka zainicjowana przez burmistrza Flacha, zreformowanego kaznodzieję Stuckerta i spedytora Marty'ego na rzecz pogrążonych w żałobie przyniosła szacowany wynik 2.678 talarów (według Deutsches Postarchiv, Berlin 1875, s. 529: 2.678 talarów, 6 groszy i 3 pfennigi – przypis C.W.).

     Nagrobek Steenke nadal znajduje się na cmentarzu kościelnym w Starej Piławie.".

 

Kościół ewangelicki i cmentarz w Alt Pillau na mapie z 1893 r.

Stara Piława (Alt Pillau) z zaznaczonym kościołem i cmentarzem na mapie Reichsamt für Landesaufnahme „Pillau”
z 1893 r. (źródło: David Rumsey Map Collection)

 

    Uwaga: Hugo Kaftan w artykule z 1959 r. dopowiada: „Steenke został pochowany na cmentarzu w Starej Piławie (Alt-Pillau), w rodzinnym grobowcu familii Kuhn. Jego pochwałę wygłosił sędzia Sądu Morskiego i Portowego w Piławie słowami: "Nie znał żadnego strachu, gdy wykonywał zawód, polegający na ratowaniu życia w katastrofach morskich. Liczba uratowanych przez niego osób jest nie do określenia. Godne uwagi jest jednak to, że w czasie jego służby zdarzył się tu tylko jeden przypadek, kiedy nie udało się uratować załogi statku.".

 

     Kontynuując wydawnictwo „Sambia Zachodnia… z 1922 r.”:

 

Steenke – drukarnia i podręcznik

    "Jego osoba jest również godna uwagi dla Piławy z innego powodu. Założył otóż w 1817 r. drukarnię, głównie po to, by drukować „Piławską listę statków”, która jest publikowana do dziś.

     Pierwotnie mieściła się ona w latarni morskiej, a w 1843 r. przeszła w ręce drukarza Sahnwaldta. W 1819 r. ukazało się dzieło Steenke pod redakcją jego zięcia i następcy, dowódcy pilotów Kuhna, zatytułowane: „Pilot w sztormie u brzegów Piławy” [drugie wydanie, w języku niemieckim i angielskim, 1850 r.]”.

 

Bałtijsk od strony Kaliningradu. Podejście od strony ujścia Pregoły

Podejście do Bałtijska i Cieśniny Piławskiej od strony wód zalewowych i Kaliningradu (autor: C. Wawrzyński)

 

     Uwaga: nie jest jednak do końca pewne, czy ta (zapewne jej namiastka) drukarnia mieściła się w samej latarni, czy też obok latarni. E.F. Kafke w artykule zamieszczonym w Das Ostpreussenblatt z 13 października 1962 r. napisał:

     „Przede mną leży fotodruk małej książeczki liczącej około pięćdziesięciu stron, którą pewien rodak odkrył i sfotografował w "Detkongelige Bibliotek in Kobenhaven". Nosi ona tytuł: - Pilot w sztormie u podejścia do Piławy, czyli bardziej szczegółowe instrukcje jak dopłynąć do piławskiej cieśniny morskiej (głębiny) w sztormie nawet bez pilota. - Jej autorem jest Johann Friedrich Steenke, królewsko-pruski radca handlowy, dowódca pilotów i kapitan portu w Piławie (…)

 

Latarnia morska w Piławie. Cieśnina Piławska w 1881 r. Drzeworyt H. Pennera

Latarnia morska i statki w Cieśninie Piławskiej na drzeworycie Hermanna Pennera z 1881 r.

(źródło: www.abebooks.com)

 

    To niewielkie dzieło, z miedziorytami i drzeworytami, zostało wydrukowane w Piławie w 1819 r., 143 lata temu, około rok po wypadku, którego ofiarą padł Steenke (…)

     Warsztat ten znajdował się w budynku obok latarni morskiej; drukarnia została założona przez Steenke w 1817 r. i była jego własnością. W 1843 r. przeszła w ręce Eduarda Sahnwalda. Służyła głównie do drukowania listy statków w Piławie, która była publikowana w miarę potrzeb i podawała dokładne informacje o wszystkich statkach wchodzących i wychodzących z Piławy, ich narodowości, wielkości, ładunku i załodze, a także nazwiska kapitana i armatora (…)

 

Wyjście na Bałtyk w Bałtijsku. Dawna wieża pilotów w Piławie

Miejsce dawnej wieży pilotów i latarni morskiej w Piławie – wyjście z Zalewu Wiślanego poprzez Cieśninę Piławską w Bałtijsku na otwarte wody Bałtyku (autor: C. Wawrzyński)

 

     Steenke zalecał w swoim poradniku, aby wskazać odpowiednią głębokość wody w kanale flagami o różnych kształtach, kolorach i liczbach na przednim bakenie (bakenie flagowym) - dla przybywających statków i wymagać od tychże statków każdego rozmiaru, aby również ogłaszały swoje zanurzenie za pomocą określonych sygnałów flagowych.

    Podręcznik w języku niemieckim i angielskim był dostępny u dowódców pilotów we wszystkich ważnych portach Bałtyku i cieśniny Sund za cenę jednego talara, czterech srebrnych groszy i został wydany w 1819 r. przez pasierba Steenke - jego następcę, dowódcę pilotów C. F. Kuhna oraz doczekał się kilku wydań.”.

 

     Kontynuując wydawnictwo „Sambia Zachodnia… z 1922 r.”:

 

Steenke – syn i wnuk

   "Synem dowódcy pilotów był radca budowlany Steenke (1801-1884), budowniczy Kanału Oberlandzkiego, znanego na całym świecie ze względu na kanałowe pochylnie. Jego pomnik góruje nad kanałem w pobliżu Buczyńca (...)

 

Pruski Pionier Steenke

Mundury pruskiego Pioniera oraz informacje o służbie w inspekcji inżynieryjnej i śmierci porucznika Steenke

dnia 6 listopada 1869 r. w „Militair-Wohenblatt” za rok 1870 (źródło: archiwum autora)

 

   Jego z kolei syn, porucznik pionierów w Królewskim Korpusie Inżynierów, utonął w 1869 r. podczas przekraczania mierzei, gdzie pracował przy budowie zachodniego fortu, prawie w tym samym miejscu głębi, co jego dziadek…”.

 

Süderplatte - Fort Zachodni przy Piławie

Okolice Fortu Zachodniego (fragment Süderplatte – północno zachodni kraniec Mierzei Wiślanej) na mapie Schroettera oraz współczesny widok brzegu morskiego i resztek Fortu Zachodniego (źródło: www.tracesofwar.com)

 

     Kontynuując artykuł Hugo Kaftana z 1959 r.:

 

Steenke – rodzina pruskich Holendrów?

    „Johann Friedrich Steenke, który urodził się 30 maja 1770 r. w Królewcu jako syn pilota, zgodnie ze swoim nazwiskiem i wyznaniem reformowanym był prawdopodobnie pochodzenia holenderskiego.

    Przez trzynaście lat pływał po morzach, w 1797 r. ożenił się i prowadził w Królewcu interesy związane z żeglugą i handlem drewnem.

   W 1801 r. został mianowany dowódcą pilotów i kapitanem portu w Piławie z pensją 200 talarów i dodatkowym dochodem w wysokości 542 talarów. Musiał zostawić połowę pensji swemu poprzednikowi na urzędzie - Haubuschowi, jako jego emeryturę do końca życia (...)

 

Dawny port rybaków i pilotów w Piławie

Dawny port pilotów i port rybacki w Piławie na archiwalnym zdjęciu

(źródło: Das westliche Samland… Drezno 1922, s. 228)

 

     Co do posiadłości Camstigall, to Steenke nabył tę majętność niedaleko Piławy w 1810 r. za 10.000 talarów, którą ponownie sprzedał w 1813 r. (otrzymał wówczas mieszkanie służbowe w Piławie – przypis C.W.). Jego pasierb, który później został dowódcą pilotów Kuhn, odkupił ją w 1826 r .; następnie pozostawała w posiadaniu rodziny przez sto lat.”.

 

Steenke – członkowie rodziny

   Wiosną 2019 r. w czasopiśmie Unser schönes Samland ukazał się (cytowany wcześniej) artykuł Jürgena Ehmanna zatytułowany „Johann Friedrich Steenke – królewski Baurat”. Bazując na wcześniejszych, przytoczonych tu artykułach, opisuje ojca przyszłego budowniczego Kanału Elbląskiego, dodatkowo uzupełniając naszą wiedzę o kolejne informacje:

    „Johann Friedrich urodził się 30 maja 1770 r. w Królewcu jako syn pilota portu królewieckiego Gottfrieda Steenke i Anny Reginy Nehdemann z Schönwalde i został ochrzczony w kościele Neurossgarten. Rodzice pobrali się w Juditten w 1755 r. i są wpisani do rejestru małżeństw pod nazwą „Steinke”. Gottfried był synem Jacoba Steinke z Królewca (pastor zapewne zapisał nazwisko fonetycznie, zgodnie z ówczesną wymową – przypis C.W.) (…)

 

     Dnia 19 kwietnia 1797 r. ożenił się w Królewcu z Marią Dorotheą Kuhn z domu Wulff, urodzoną około 1768 r. Zmarły w 1796 r. mąż, Carl Ludwig Kuhn, pozostawił wdowie przedsiębiorstwo żeglugowe oraz handel drewnem. Pierwsze dziecko państwa Steenke, córka o imieniu Louisa Ulrica Amalia, urodziła się 17 września 1799 r. w Królewcu.

 

Archiwalne zdjęcia protestanckiego kościoła w królewieckim Neuroßgarten oraz ołtarz w tym kościele, pochodzący z połowy XVII w. Wieża kościoła o blisko 90-metrowej wysokości służyła od końca XVII w. jako punkt orientacyjny dla żeglarzy zalewowych. W czasie chrztu Georga Jacoba Steenke proboszczem tutejszej parafii był Ludwig Ernst von Borowski (źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

    Georg Jacob Steenke urodził się 30 czerwca 1801 r. i został ochrzczony 15 lipca 1801 r. w Królewcu - Neuroßgarten. W tym samym roku Johann Friedrich został mianowany dowódcą pilotów i kapitanem portu w Piławie (…) 12 listopada 1802 r. w Piławie urodziła się Sophia Mathilda Amalia, a 26 sierpnia 1805 r. kolejne dziecko urodziło się martwe (…) Jego powtórnie poślubiona wdowa (o nazwisku Kuhn) zmarła 27 grudnia 1838 r. i została pochowana w Piławie 4 stycznia 1839 r. (…)

 

    W Dzienniku Urzędowym Rejencji Pruskiej w Królewcu (na rok 1840, tom 30) w rubryce "aukcje przymusowe” znajdujemy:

   Sąd Miejski w Królewcu. Nieruchomość należąca do majątku po zmarłej, owdowiałej radcowej Dorothei Steenke z domu Wulff, Steindamm (…) obecnie Neuroßgärtsche Kirchenstraße (…) zlokalizowana tutaj nieruchomość, wyceniona na wartość 2.463 talarów, 15 srebrnych groszy i 3 pfennigów, ma być (…) dnia 12 grudnia rano o godzinie 11, w sądzie zwyczajnym przed rajcami miejskimi i radcą panem Miegel, w celu rozstrzygnięcia sporu między spadkobiercami (…). Königsberg, 8 sierpnia 1840 r. (…)

    Wnuk dowódcy pilotów, Georg Steenke, urodzony 27 września 1840 r., był królewsko-pruskim porucznikiem w Inspekcji Inżynieryjnej. Ten ostatni również utonął, 6 listopada 1869 r., podczas przeprawy z Mierzei Wiślanej i został pochowany w Starej Piławie.”.

 

     Uwaga: Na koniec artykułu Jürgen Ehmann składa „szczególne podziękowania Ryszardowi Kowalskiemu z Ostródy za kilka ciekawych wskazówek, które zostały uwzględnione w tym artykule” - co ja niniejszym również czynię…

 

Kolejny przyczynek do biografii G.J. Steenke

  Dzięki przywołanym artykułom możemy poszerzyć swoją wiedzę na temat koligacji rodzinnych oraz początkowych lat życia przyszłego budowniczego kanałów – Georga Jacoba Steenke.

 

Wybrani członkowie rodziny Georga Jacoba Steenke

     Wnioski:

  1. Po pierwsze, radca budowlany Georg Jacob Steenke nie był Holendrem. Jego ojciec był pruskim urzędnikiem i m.in. mieszkał w Królewcu; jego dziadek był pruskim urzędnikiem mieszkającym w Królewcu; nawet jego pradziadek mieszkał w Królewcu. Ojciec Georga Jacoba był jednak członkiem Kościoła ewangelicko-reformowanego (kalwińskiego), mającego najwięcej europejskich wyznawców właśnie w Holandii (Niderlandach) i Szwajcarii. Sugerując się dodatkowo nazwiskiem (rzeczywiście o konotacjach niderlandzkich), można twierdzić, że przodkowie Steenke mogli pochodzić z terenów niderlandzkich, ale byłby to co najwyżej wiek XVII (zapewne nie XVIII, a już z całą pewnością nie XIX).

  2. Po drugie, młody Georg Jacob mieszkał w Piławie, skutkiem czego co najmniej w latach 1807-1813 miał bezpośrednią styczność z żołnierzami francuskimi, a przez 3 lata kwaterował w ich majątku nawet francuski wice-konsul (urzędnik kontrolujący). Sądzić zatem wypada, że przyszły inżynier posiadł (ugruntowaną później w gimnazjum) biegłą znajomość języka francuskiego, co niewątpliwie było pomocne w przyszłym studiowaniu fachowej literatury inżynieryjnej.

  3. Po trzecie, ojciec Georga Jacoba – Johann Friedrich Steenke utonął w falach Bałtyku 11 sierpnia 1818 r., a nie 11 listopada 1818 r. – jak twierdzą niektórzy niemieccy autorzy, powołując się na pewną prominentną osobę w polskim konserwatorstwie zabytków.

  4. Po czwarte wreszcie, wiemy że Georg Jacob zamierzał studiować prawo. Nagła śmierć głowy rodziny pogorszyła kondycję finansową całej rodziny, a młodzieniec rozpoczął pobieranie nauki u mistrza ciesielskiego, później zaś kształcił się w branży budowlanej. Paradoksalnie więc, gdyby nie ten wypadek – zostałby jakimś jurystą w jakiejś Piławie lub nawet Królewcu, ale przyszły kanał nie miałby wówczas zwolennika i propagatora wznoszenia pochylni…

 

Parafialna lista marynarzy

     E.F. Kafke w artykule z 1962 r. odnotował: „… niedawno odnaleziono obszerny raport z nazwiskami tych, co utonęli oraz ze wszystkimi szczegółami. Został on wydany trzy dni później, w tej samej drukarni, w której powstała wspomniana na początku książeczka (podręcznik dla pilotów autorstwa J.F. Steenke – przypis C.W.)".

    Jednak w literaturze przedmiotu oraz „przestrzeni publicznej” lista tych osób nie funkcjonuje. W książce z 1922 r. nie wymienia się ich w ogóle, natomiast Hugo Kaftan w artykule z 1959 r. podał kilka nazwisk, pisząc że był to Steenke, pilot morski Schöttke i marynarze Klaas, Rogge i Wendt.

     Nazwiska te w 2019 r. powtórzył (nie dodając innych), Jürgen Ehmann.

 

Piławska księga zmarłych z zapiskami z sierpnia 1818 r.

Dwie kolejne strony księgi parafialnej (księgi zgonów) z zapiskami mówiącymi o dniu 11 sierpnia 1818 r. Swego czasu (na prośbę Ryszarda Kowalskiego i za pośrednictwem Kazimierza Skrodzkiego) dosłał je niemiecki regionalista i genealog-amator Jürgen Ehmann (źródło: archiwum R. Kowalskiego)

 

   Jednak okazało się, że tenże Ehmann wszedł w posiadanie rzeczy bezcennej dla pasjonatów tematyki Kanału Oberlandzkiego. Mianowicie pozyskał kserokopie m.in. piławskich ksiąg parafialnych, których część przesłał Ryszardowi Kowalskiemu. Ten z kolei wypatrzył zapisy o śmierci morskich pilotów i marynarzy, co z kolei uszło uwadze Ehmanna.

   Sądzić wypada, że zapiski wyszły spod ręki owego zreformowanego kaznodziei Stuckerta, który tuż po wypadku, razem z burmistrzem Flachem i spedytorem Martym, zorganizował zbiórkę pieniężną na rzecz dotkniętych tragedią rodzin.

 

Księga parafialna. Fragment strony z piławskiej księgi zmarłych. Nazwiska marynarzy z dnia 11 sierpnia 1818 r.

Fragment jednej strony księgi parafialnej z nazwiskami potopionych w dniu 11 sierpnia 1818 r.

(źródło: archiwum R. Kowalskiego)

 

    Stare zapiski są trudne do odczytania (wszak nawet dla rodowitych Niemców) i wymagają dogłębnego przestudiowania. Niemniej jednak stwierdzić można pobieżnie na ich podstawie, że 11 sierpnia 1818 r. śmierć w odmętach Bałtyku (ze strony niemieckiej) ponieśli:

  1. Johann Friedrich Steenke – dowódca pilotów, radca handlowy;

  2. Jacob Claass – sternik;

  3. Christoph Schöttke – królewski pilot morski;

  4. Andreas Waschken (?) – (?);

  5. Friedrich Bogdahn (?) – (?);

  6. Johann Gottlieb Rogg (Rogge?) – sternik;

  7. Samuel Dawid Trort (?) – marynarz;

  8. Johann Heinrich Wendt – marynarz;

  9. Benjamin Bethke – sternik;

  10. George Graeber – pilot śródlądowy;

  11. Carl Willhelm (?) – sternik;

  12. (?) Bowein – marynarz.

 

     Jak widać wciąż jest dużo znaków zapytania, a więc wiele do zrobienia…

 

Stary kościół i cmentarz w Starej Piławie - we współczesnym Bałtijsku

Współczesne miejsce po dawnym kościele protestanckim i przykościelnym cmentarzu w Starej Piławie. Po obrysie cmentarza wybudowano rzędy bloków mieszkalnych. Zapewne na miejscu kościoła posadowiono obecną - prawosławną świątynię pod wezwaniem św. Aleksandra Newskiego. Jego pomnik jest prawdopodobnie jedynym pomnikiem na dawnym cmentarzu. Kościół znajduje się przy Prospekcie Lenina 61, a wybudowano go do nomen omen 500 lat po powstaniu Piławy i Cieśniny Piławskiej, tj. w 2010 r. (źródło: Google Maps oraz sobory.ru)

 

Ulica Steenke w Piławie

  Piławska Steenkestrasse (ulica Steenke) liczyła około 270 m długości i prowadziła od końca ulicy Festungstrasse (ulica Forteczna, rozpoczynająca się przy twierdzy) na północ, do wspomnianych wcześniej „Plantacji”, w kierunku „Restauracji Plantacyjnej”.

 

Plan miasta Piławy ze Steenkestrasse

Dawna ulica Steenke (Steenkestrasse, kolor seledynowy) na przedwojennym planie miasta Piławy. Widoczna m.in. Cieśnina Piławska, twierdza oraz „Plantacja” (źródło: Fritz R. Barran: „Städte-Atlas Ostpreussen”. Leer 1991 –

archiwum R. Kowalskiego)

 

    We współczesnym, rosyjskim Bałtijsku ulice Steenkenstrasse oraz Festungstrasse stały się jedną ulicą o nazwie Zielonaja.

 

    Trudno jednoznacznie orzec, kiedy nadano nazwę „naszej” ulicy oraz na cześć kogo została tak właśnie nazwana. Mógł to być zarówno opisany tutaj dowódca pilotów portowych Johann Friedrich Steenke, jak i jego syn, budowniczy Kanału Elbląsko-Oberlandzkiego, Georg Jacob Steenke. Ale hipotetycznie mógłby to być nawet wnuk Johanna Friedricha, a syn Georga Jacoba – porucznik pionierów Georg Steenke, który zginął tragicznie w czasie służby w Piławie w 1869 r.

 

   Jednak z dużą dozą prawdopodobieństwa można twierdzić, że chodziło o dowódcę pilotów i radcę handlowego Johanna Friedricha Steenke, a nazwę ulicy nadano w 1913 r.

   Otóż wówczas obchodzono w całych Niemczech 100. rocznicę wydarzeń 1813 r., w tym pokonania Napoleona w Bitwie Narodów pod Lipskiem. Bito medale i monety, stawiano pomniki i kamienie pamiątkowe, upamiętniano pruskich i niemieckich bohaterów tamtych czasów. Współcześnie na terenie Polski najbardziej znanym przykładem tego trendu jest wrocławska Hala Stulecia (Hala Ludowa).

 

Ulica Steenke/Zielonaja w Pillau/Baltijsku

Dawna ulica Steenke w Piławie (Pillau) - współczesna ulica Zielonaja w Bałtijsku, w październiku 2019 r.

Widok w kierunku północnym, na prawo odchodzi dawna ulica Jakoba Liedke – współczesna Czajkowskogo

(źródło: Gostevoy Domik, Baltijsk)

 

    W przypadku Piławy na planie miasta odnaleźć można m.in. ulicę Herrmannstrasse (ros. Morskoj Bulwar, część), czyli opisanego komendanta i obrońcy twierdzy w 1807 r., a także bezpośrednio stykającą się ze Steenkenstrasse ulicę Jakob Liedtke Strasse (ros. Czajkowskogo), a więc opisanego kapitana statku, który przyczynił się do oswobodzenia Piławy w 1813 r.

     Logicznym jest, że w tym gronie powinien wówczas znaleźć się również bohaterski żeglarz Steenke, m.in. z czasów wojen napoleońskich.

 

Dawny cmentarz w Bałtijsku - miejsce pochówku ojca G.J. Steenke

Widok dawnego cmentarza w Bałtijsku w 2010 r. Z prawej strony krzyż na szczycie cerkwi pod wezwaniem

św. Aleksandra Newskiego (źródło: yandex.ru)

 

Post Scriptum

   Sądzić wypada, że współcześnie jedna (ostródzka) ulica Steenke to stanowczo za mało. Przecież nad naszym unikalnym kanałem (systemem kanałowym) mamy położonych kilka szacownych miast… Tym bardziej, że ich wcześniejsze honorowe obywatelstwa niejako „wygasły”…

 

 

Cezary Wawrzyński

Ostróda, kwiecień/maj 2021 r.

 

Galeria zdjęć