Kraina Kanału Oberlandzkiego

Logo 160. rocznicy otwarcia Kanału Elbląskiego
Motorowiec STEENKE na wózku pochylni Buczyniec
08 października 2023

Statek inspekcyjny "Steenke"

    Szczęśliwie dysponujemy co najmniej kilkoma fotografiami dawnego statku inspekcyjnego, pływającego niegdyś po wodach kanału i nazwanego na cześć budowniczego oberlandzkiej drogi wodnej.

      Niejednokrotnie statek ten był wspominany w różnych wydawnictwach książkowych i artykułach, jednak te zdjęcia, informacje i teksty były (są) „porozrzucane”. Najwyższy zatem czas, aby tę wiedzę i wiadomości usystematyzować i spróbować zaprezentować w jednym miejscu.

 

Holownik – parowiec bocznokołowy, zbudowany w elbląskiej stoczni F. Schichau’a w 1881 r.

Holownik – parowiec bocznokołowy, zbudowany w elbląskiej stoczni F. Schichau’a w 1881 r.

(źródło: fotopolska.eu)

 

Parowy prezent urodzinowy

     Statek został wybudowany w 1881 r. w elbląskiej stoczni Ferdinand Schichau Werft jako statek holowniczo-inspekcyjny o napędzie parowym (za Waldemarem Danielewiczem: 100 lat żeglugi pasażerskiej Ostróda-Iława-Elbląg, Olsztyn 2012).

    Był to tylnokołowiec, co oznacza, że koło łopatkowe było umiejscowione w części rufowej statku. Wąskie prześwity wózków oraz wrót śluz sprawiały, że nie mógł to być – typowy dla tamtych czasów – bocznokołowiec, w przypadku którego koła łopatkowe były umieszczane na burtach.

 

Parowce bocznokołowe, budowane w elbląskiej stoczni F. Schichau’a w 1882 r.

Parowce bocznokołowe, budowane w elbląskiej stoczni F. Schichau’a w 1882 r. (źródło: fotopolska.eu)

 

    Długość całkowita jednostki (Lc) wynosiła 16,00 m; szerokość na wręgach 3,15 m; natomiast zanurzenie 1,15 m. Wyposażono ją w 1 kocioł parowy, który napędzał jedną maszynę parową o mocy 35 KM.

     Załogę stanowiło 5 ludzi, a dodatkowo na pokład można było zabierać 6 pasażerów.

 

Parowiec „Steenke” z załogą – zjeżdżający po torowisku pochylni Buczyniec. ok. 1900-1913

Parowiec „Steenke” z załogą – zjeżdżający po torowisku pochylni Buczyniec. Widoczne z tyłu koło łopatkowe dowodzi,

że konstrukcyjnie był on tylnokołowcem. Zdjęcie wykonano w ostródzkim atelier fotograficznym Hugo Carstensena,

około lat 1900-1913 (źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

    Zbudowany jako statek holowniczo-inspekcyjny na zamówienie Królewsko-Pruskiej Inspekcji Budownictwa Wodnego w Czulpie (Königlische Preußisches Wasserbauinspektion Zölp), nazwany został „BAURATH STEENKE” – niewątpliwie na cześć budowniczego i głównego zarządcy kanałowego oraz kierownika tejże Inspekcji w Czulpie, do czasu przejścia na emeryturę w końcu 1875 r.

     Ponieważ Georg Jacob Steenke urodził się 30 czerwca 1801 r. – należy również domniemywać, że stało się tak, aby przy okazji uczcić 80. urodziny tego zasłużonego inżyniera i radcy budowlanego, czyli wedle pruskiej nomenklatury – bauratha.

 

     Tak właśnie: "Baurath Steenke" statek miał być początkowo nazywany (pol. „Radca Budowlany Steenke”), ale pod koniec XIX wieku (?), a więc już po śmierci kanałowego budowniczego (?), nazwę tę skrócono do „STEENKE”.

 

Berliński parowiec „Baurat Hobrecht” z 1896 r.

Berliński parowiec „Baurat Hobrecht” z 1896 r. Przy okazji wiedzmy, że tenże niemiecki inżynier James Hobrecht

miał przyczynić się do stworzenia systemów wodociągowych i kanalizacyjnych Szczecina i Berlina, a nawet

Tokio,  Kairu i Aleksandrii (źródło: www.berliner-dampfer.de)

 

Wycieczka (jedna z wielu) berlińskich studentów

    Tak się składa, że dysponujemy raportami z wycieczki studyjnej do Prus Zachodnich i Prus Wschodnich, zorganizowanej w maju 1883 r. pod kierownictwem tajnego nadradcy budowlanego L. Hagena, a wydanymi przez towarzysza podróży (i przy współudziale pozostałych – łącznie 11 początkujących inżynierów), rejencyjnego bauführera Freidricha Gerlacha (Eine Bautechnische Studienreise nach West- und Ostpreussen, Berlin 1884).

 

    Okazuje się, że takie wycieczki były popularne wśród berlińskich studentów w latach 70. i 80. XIX wieku, kończyły się co do zasady publikacją spisywanych relacji, z rysunkami służącymi do zaliczenia przedmiotu. Najczęstsze trasy prowadziły z Berlina (podróż koleją) do Gdańska, następnie do Malborka, Elbląga i Królewca lub ich okolic.

 

Szkice z podróży po Prusach Wschodnich i Zachodnich – album z rycinami autorstwa studentów Królewskiej Akademii Budownictwa w Berlinie z 1878 r.

Szkice z podróży po Prusach Wschodnich i Zachodnich – album z rycinami autorstwa studentów Królewskiej Akademii Budownictwa w Berlinie z 1878 r. (źródło: dlibra.bibliotekaelblaska.pl)

 

   Wspomniany Friedrich Ludwig Hagen był urodzonym w Piławie niemieckim inżynierem budownictwa wodnego, urzędnikiem państwowym oraz m.in. profesorem berlińskiej Bauakademie, a więc uczelni politechnicznej, którą ponad pół wieku wcześniej skończył młody G.J. Steenke – wychowany w tejże Piławie. Wyjazdy studyjne organizowano po jego wykładach na temat „budownictwa morskiego i portowego”.

     Wycieczka na pochylnie Kanału Elbląsko-Oberlandzkiego miała miejsce 6. dnia wyprawy – i jak napisano: miało to być poznanie jedynych tego typu obiektów na kontynencie europejskim. Z Elbląga uczestnicy dojechali pociągiem do Bogaczewa, a następnie do Małdyt:

 

Fragmenty sprawozdania berlińskich studentów z wycieczki studyjnej w maju 1883 r.

Fragmenty sprawozdania berlińskich studentów z wycieczki studyjnej w maju 1883 r. Kolorem czerwonym zaznaczono uczestników wyprawy oraz małdycki epizod z małym parowcem łopatkowym „Baurath Steenke”

(źródło: Google Books)

 

   „Wysiedliśmy z pociągu w Małdytach i po zwiedzeniu małej stacji kolejowej udaliśmy się nad pobliskie jezioro Sambród, gdzie przywitał nas Wasserbau-Inspektor Leiter (Carl, następca Steenke w Czulpie – przypis C.W.), odpowiedzialny za administrację Kanałem Elbląsko-Oberlandzkim oraz rejencyjny Baumeister Platt na pokładzie ich małego parowca z łopatkami „Baurath Steenke”.

    Ten parowiec ma płaską konstrukcję i jest wyposażony z tyłu w koło napędowe o szerokości 3,0 m; górna szerokość wynosi około 3,0 m, a zanurzenie 0,90 m. Jezioro Sambród (patrz rysunek sytuacyjny, ryc. 82) tworzy wierzchołek Kanału Oberlandzkiego wraz z przylegającym do niego od północy jeziorem Piniewo oraz od południa jeziorem Ruda Woda i Ilińsk.”.

 

Parowiec "Steenke" na górnym i na dolnym stanowisku pochylni Buczyniec

Parowiec "Steenke" na górnym i na dolnym stanowisku pochylni Buczyniec

(źródło: archiwum W. Danielewicza oraz www.bildarchiv-ostpreussen.de) 

 

    Raczej oczywistym jest, że wycieczka obrała niezwłocznie kurs parowcem „Baurath Steenke” na pobliskie pochylnie. Co ciekawe, relacja potwierdza katastrofę budowlaną, na wybudowanej w 1881 r. piątej pochylni w Całunach: „Podczas naszej wizyty działały tylko 4 pochylnie, ponieważ działanie najnowszego 5. poziomu zostało przerwane z powodu osuwisk wałów; zamiast tego do żeglugi wykorzystano stare, wciąż istniejące drewniane śluzy w liczbie 5.”.

 

Fotografia parowca „Steenke” z załogą – zjeżdżającego po torowisku pochylni Buczyniec

Ponownie fotografia parowca „Steenke” z załogą – zjeżdżającego po torowisku pochylni Buczyniec, wykonane w ostródzkim atelier fotograficznym Hugo Carstensena, około lat 1900-1913. Te dwa zdjęcia to jedna fotografia (!) –

ale różniąca się liczbą idących kobiet (!) Na lewej fotografii dostrzeżemy dwie, a na prawej trzy. To nic innego –

jak ówczesny fotomontaż. Zatem nie wiemy, czy rzeczywistymi świadkami jazdy wózkiem po pochylni

parowca „Steenke” były ukazane kobiety (choćby jedna), czy tylko wcześniej – wspomniani studenci

(źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

   Poinformowano również, że pierwotne podkłady dębowe na torowiskach pochylni były stopniowo zastępowane podkładami betonowymi, a do obsługi każdej pochylni zatrudnionych jest 3 ludzi: maszynista, palacz kotłowy i strażnik-sygnalista.

     Po zwiedzeniu i pokonaniu pochylni, następnie nowo wybudowanej, nadkanałowej cukrowni w Jelonkach (z podwieszaną kolejką linową), studencka delegacja wpłynęła naszym małym parowcem na wody jeziora Druzno.

 

     Uwaga: historia związana z katastrofą budowlaną na 5. pochylni została opisana w artykule Piąty element – ostatnia pochylnia na Kanale Elbląskim. Paradoksalnie winowajcą tej katastrofy nie był, emerytowany już wówczas baurtah Steenke, ale jej świadkiem z całą pewnością był „Baurath Steenke”...

 

Rysunki przekrojowe piątej, właśnie wówczas budowanej pochylni Całuny na Kanale Elbląsko-Oberlandzkim z 1878 r.

Rysunki przekrojowe piątej, właśnie wówczas budowanej pochylni Całuny na Kanale Elbląsko-Oberlandzkim

z ww. albumu studentów z 1878 r. (źródło: dlibra.bibliotekaelblaska.pl)

 

Wycieczka Trojana

     Parowiec „Steenke” został opisany przez Johannesa Trojana, w sprawozdaniu z podróży opublikowanym w elbląskim czasopiśmie krajoznawczym Der Wanderer durch Ost- und Westpreussen (Nr 1 i 2 z kwietnia i maja 1906 r.). Samo sprawozdanie nosiło tytuł „Z pruskiego Oberlandu” (Vom preussischen Oberlande), gdyż celem wycieczki było zwiedzenie okolic oberlandzkich jezior i Kanału Oberlandzkiego.

   Warto podkreślić, że ten periodyk promował turystykę – tytułowe „wędrowanie” – na obszarze Prus Wschodnich i Zachodnich, zawierając informacje o znaczących miejscach, osobach i wydarzeniach – co do zasady powiązanych z Królewcem, Elblągiem i Grudziądzem.

    Johannes Trojan (1837-1915) był swego czasu popularnym niemieckim literatem, satyrykiem i redaktorem związanym z Berlinem, ale z urodzenia był gdańszczaninem, wywodzącym się z rodziny kupieckiej.

 

Johannes Trojan und Festung Weichselmünde. Twierdza Wisłoujście

Zdjęcie portretowe Johannesa Trojana oraz widok Twierdzy Wisłoujście, w której spędził dwa miesiące 1898 r. za obrazę rysunkiem satyrycznym majestatu cesarza Wilhelma II , przy czym odbyło się to w warunkach „złagodzonego rygoru” (źródło: www.meisterdrucke.ie oraz fotopolska.eu)

 

     Wycieczka miała miejsce około 1899 r. Sprawozdanie z niej przetłumaczył i opublikował Ryszard Kowalski (Podróże parowcem „Steenke” [w:] Rocznik Historyczny Pojezierza Iławskiego Nr 13, Rudzienice 2023), przytoczmy więc odpowiednie fragmenty:

 

     „Do zwiedzania pojezierza namówił mnie znajomy ziomek z Gdańska - v. R.[ottenburg]. Podczas umawiania się ze mną, pozyskał on jednocześnie dla naszego przedsięwzięcia baurata B. z Czulpy koło Małdyt (Otto Brickenstein, w latach 1898-1903 inspektor budownictwa wodnego, kolejny następca Steenke w Czulpie – przypis R.K.), który obiecał zabrać nas ze sobą, podczas swojej podróży inspekcyjnej, małym rządowym parowcem, pod warunkiem, że zgodzimy się udać w te miejsca, gdzie on chce i musi być, aby wykonać służbowe obowiązki.

     Oczywiście, chętnie na to przystaliśmy. W rezultacie, wszyscy umówiliśmy się na konkretny dzień i godzinę. 19 lipca wyruszyłem w podróż i w południe opuściłem Gdańsk i przyjechałem do Malborka (…)

 

Johannes Trojan: Faltyjanki, Duzkanal i Buńki. Sprawozdanie z oberlandzkiej wyprawy w majowym wydaniu Der Wanderer durch Ost- und Westpreussen  z 1906 r.

Sprawozdanie J. Trojana z oberlandzkiej wyprawy w majowym wydaniu Der Wanderer... z 1906 r. Na fotografiach, zapewne autorstwa Trojana: Faltyjanki widziane z Piławek, Kanał Ducki oraz załadunek drewnem barek

oberlandzkich w Buńkach na krańcu jeziora Szeląg Mały (źródło: prussia.online)

    

   Siemiany nad Jeziorakiem to miejscowość, skąd nasz radca budowlany obiecał nas zabrać swoim rejencyjnym stateczkiem. Przyjechaliśmy tu z Szymbarka powozikiem, na którym siedziało się całkiem wygodnie, lecz wejść nań nie było lekko, a zejść jeszcze ciężej (…)

     Miałem właśnie zamówić sobie dobrą zupę rybną, gdy zabrzmiał rejencyjny parowiec [,,Steenke"] i ukazał się w całej swojej okazałości. Potem statek skierował się na Siemiany i przybił tu. Zjawił się radca budowlany [Brickenstein] wraz proboszczem z Morąga, którego miał zabrać z lądu. Po wzajemnym przedstawieniu się, zaraz weszliśmy na pokład (...)

 

Parowiec "Steenke" na kanale i pochylni Buczyniec w 1928 r. Kadry z francuskiego filmu wytwórni Gaumont Graphic

Parowiec "Steenke" na kanale i pochylni Buczyniec w 1928 r. Kadry z francuskiego filmu wytwórni Gaumont Graphic (źródło:archiwum autora)

 

     Uwaga: statek musiał zostać (po pierwszej wojnie?) przebudowany, gdyż na filmie różni się dobudowaną sterówką i umiejscowieniem koła sterowego – choćby w porównaniu z wcześniejszym zdjęciem wykonanym na śluzie Miłomłyn. Początkowo koło sterowe było umiejscowione pomiędzy kominem i rufą, a także nie było (widocznej na kadrach filmowych) sterówki.

 

     ,,Steenke", który otrzymał nazwę na cześć budowniczego Kanału Oberlandzkiego, był małym, wysmukłym parowcem, tak długim i cienkim, by mógł dobrze przepływać śluzy kanałowe. Wewnątrz on był tak ładnie i wygodnie urządzony, jak mały parowiec rejencyjny na Wiśle, który także przeznaczony jest, aby urzędnicy korzystający zeń, mogli na nim nocować.

    Załoga składała się ze sternika, palacza i jednego marynarza. Radca budowlany przypłynął z Iławy w służbowym celu, przy czym w szczególności chodziło mu o sprawdzenie „punktów stałych" (,,fixen Punkte"), dla potrzeb przyszłych krajowych pomiarów (zapewne geodezyjnych i kartograficznych – przypis R.K.) (…)

 

Johannes Trojan: Szeląg, Ostróda i Thorchen/Liksajny. Sprawozdanie z oberlandzkiej wyprawy w majowym wydaniu Der Wanderer durch Ost- und Westpreussen  z 1906 r.

Sprawozdanie J. Trojana z oberlandzkiej wyprawy w majowym wydaniu Der Wanderer... z 1906 r. Na fotografiach, zapewne autorstwa Trojana: Szeląg i północny kraniec jeziora Szeląg Wielki, panorama Ostródy i Jezioro Drwęckie

oraz parowiec w Thorchen/Liksajny, płynący z jeziora Ruda Woda. Nie jest to jednak „Steenke”, ale wybudowany

w 1891 r. iławski statek towarowo-pasażerski „Emilie” (źródło: prussia.online)

    

     Musieliśmy wnet wejść na pokład, a w kajucie na dole czekała na nas przekąska przygotowana przez panią domu naszego dysponenta statku. Następnie, udaliśmy się z pokładu na dół i cieszyliśmy w miłym spokoju nasze oczy widokiem wody i brzegiem otaczającymi jezioro, z pięknym lasem, wznoszącym się bardziej lub mniej wysoko nad jego lustrem i je ozdabiającym.

     Zmieniliśmy nasz kurs na północ i przybyliśmy wąskim przejściem z Jezioraka na środek Jeziora Płaskiego. Na północnym brzegu tego jeziora koło Jerzwałdu, powinniśmy wylądować (…)

 

Parowiec "Steenke" na pochylni kanałowej w 1928 r. Kadry z francuskiego filmu wytwórni Gaumont Graphic

Parowiec "Steenke" na pochylni kanałowej w 1928 r. Kadry z francuskiego filmu wytwórni Gaumont Graphic (źródło:archiwum autora)

 

    Następnie zrobiliśmy objazd po zatoce zwanej Wiltungsee, która charakteryzuje się szczególnie pięknym nabrzeżem. Stało się to o zachodzie słońca, gdy popłynęliśmy w kierunku zacnego miasta Iławy i w ten sposób opuściliśmy Prusy Wschodnie i ponownie przybyliśmy do Prus Zachodnich. O godzinie dziewiątej wieczorem zacumowaliśmy przy iławskim bulwarze. Tam zatrzymał się statek z załogą, my zaś zarzuciliśmy kotwicę w [hotelu] ,,Kronprinz”, gdzie zostaliśmy dobrze przyjęci (…)

 

Johannes Trojan: jezioro Bartężek i Tarda. Sprawozdanie z oberlandzkiej wyprawy w majowym wydaniu Der Wanderer durch Ost- und Westpreussen  z 1906 r.

Sprawozdanie J. Trojana z oberlandzkiej wyprawy w majowym wydaniu Der Wanderer... z 1906 r. Na fotografiach, zapewne autorstwa Trojana: jezioro Bartężek widziane z Tardy oraz Tarda nad jeziorem Bartężek

(źródło: prussia.online)

 

     Nasz kapitan miał sprawy do załatwienia w Ostródzie. Podczas, gdy on to czynił, reszta z nas zwiedzała miasto i podziwiała piękny widok ze wzniesienia w pobliżu Seminarium Nauczycielskiego (...) Pokrzepieni jedzeniem i piciem, wyruszyliśmy wczesnym popołudniem, by kontynuować naszą wędrówkę, a nasze grono podróżników powiększyło się o jeszcze jednego członka, ostródzkiego inspektora podatkowego.

     Tymczasem nasz mały statek cierpliwie czekał na nas, a ponieważ świeciło nań słońce, nagrzał się. Czarny, smołowany pokład piekł przez podeszwy naszych butów, a jeśli dotknąłeś mosiężnego okucia na górze, to metal był tak gorący, że zaskoczony cofałeś rękę. Później pokład był wielokrotnie spłukiwany wodą, aby go schłodzić (...)

 

Podejście do śluzy Ostróda, śluza Ostróda i śluza Mała Ruś – szlak kanałowy w kierunku Jeziora Pauzeńskiego i jeziora Szeląg Wielki w okresie międzywojennym

Podejście do śluzy Ostróda, śluza Ostróda i śluza Mała Ruś – szlak kanałowy w kierunku Jeziora Pauzeńskiego i jeziora Szeląg Wielki w okresie międzywojennym (źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

     Był to chyba najgorętszy dzień całego lata, a żar słońca był bardzo silny. Ale w wolnym od kurzu powietrzu było znośnie, a gdy dotarliśmy na otwartą wodę, pojawił się też lekki wiatr, który przyniósł orzeźwienie. Przepłynęliśmy więc przez Jezioro Pauzeńskie obok Ostrowu (Werder), a następnie do śluzy [Mała Ruś], która podniosła nas o metr lub więcej, po czym odnogą Kanału Oberlandzkiego do tarliśmy na jezioro Szeląg. Owe jezioro jest bardzo długie, ale wąskie i prawie całkowicie otoczone lasem (…)

 

     O zachodzie słońca zacumowaliśmy w Ostródzie. Tutaj opuścił nas pastor z Morąga i inspektor podatkowy (...) Następnie, gdy było już o zmierzchu, odbiliśmy od brzegu i obraliśmy drogę w kierunku Miłomłyna na cieku wodnym, utworzonym przez skanalizowaną rzekę Liwę. Wkrótce wzeszedł księżyc, do którego zaokrąglenia – a był to dzień przed pełnią – brakowało jeszcze bardzo niewiele, i oświetlił uroczy krajobraz (...) O dziesiątej wieczorem dotarliśmy do Miłomłyna i po zacumowaniu statku wyszliśmy do miasta (...)

 

Parowiec „Steenke” z załogą – w basenie górnego stanowiska śluzy w Miłomłynie, po 1900 r.

Parowiec „Steenke” z załogą – w basenie górnego stanowiska śluzy w Miłomłynie, ok. 1900 r. Doskonale widoczna

nazwa statku i tylne koło łopatkowe, a także znakowania jeszcze „królewskie”. Nie jest wykluczone, że ta właśnie fotografia została wykonana w czasie wycieczki krajoznawczej J. Trojana – opisanej w tej części artykułu,

a przynajmniej że część osób z załogi była jej uczestnikami (źródło: zbiory Bernda Schwarza)

 

      Podsumowanie podróży wg Trojana:

     Jeziora mazurskie są bardziej znane, niż te, oberlandzkie. Tych pierwszych nie znam, ale te, które widziałem w Oberlandzie (Prusach Górnych) mogę polecić wszystkim miłośnikom nieskażonej przyrody. Stanowią one cenną część naszej ojczyzny.”.

 

Okładka przewodnika turystycznego po Oberlandzie z 1929 r. Uwidoczniony statek to najprawdopodobniej parowiec "Steenke"

Okładka przewodnika turystycznego po Oberlandzie z 1929 r. Uwidoczniony statek to prawdopodobnie
parowiec "Steenke" (źródło: H. Schultz: Oberland. Ein Führer und Wegweiser, Königsberg 1929).
 

 

Parowo/motorowe koleje losu

    Według toruńskiej gazety Thorner Presse z dnia 28 stycznia 1884 r. parowiec już zakończył zimowanie i zaczął pełnić swoją służbę: „Elbląg, 25 stycznia (Zalew jest wolny od lodu). Zaczęto przypływać do Elbląga łodziami żaglowymi zarówno z Tolkmicka, jak i z Mierzei. Ponieważ droga wodna między Piławą a Królewcem jest również wolna, nic nie stoi na przeszkodzie, aby wznowić żeglugę. Parowiec „Baurath Steenke” przybył tu wczoraj Kanałem Oberlandzkim i jeziorem Druzno.”.

 

Informacja prasowa o parowcu „Baurath Steenke” w końca stycznia 1884 r.

Informacja prasowa o parowcu „Baurath Steenke” z końca stycznia 1884 r.

(źródło: kpbc.ukw.edu.pl)

 

   Przez pierwsze 20 lat od zwodowania portem macierzystym statku była małdycka Czulpa i tamtejsza przystań, umiejscowiona przy północnym krańcu jeziora Ruda Woda.

 

Port w Czulpie - kanał i basen portowy

Po lewej – fragment niemieckiej mapy z 1930 r., wykonanej na podkładzie mapy z 1911 r. – z portem w Czulpie. Czerwonymi strzałkami zaznaczono basen portowy oraz budynek dawnej Inspekcji Wodnej. Pośrodku – widok

z kanału w Czulpie w kierunku jeziora Ruda Woda. Po prawej – widok z kanału w Czulpie w kierunku

basenu portowego (źródło: archiwum autora)

 

     W 1903 r. zapadła decyzja o przeniesieniu siedziby Królewskiej Inspekcji Budownictwa Wodnego, z Czulpy – do Ostródy, co stało się ostatecznie w 1905 r. Również wtedy parowiec „Steenke” zmienił swój port macierzysty, z Czulpy – na nowo wybudowany „Port Zimowy” w Ostródzie, umiejscowiony nad Jeziorem Drwęckim, opodal śluzy „Ostróda”, gdzie następnie w latach 20. XX wieku dobudowano suchy dok służący remontom statków.

 

Ostródzki "Port Zimowy" na dwóch mapach

Nowy port macierzysty parowca „Steenke” w Ostródzie. Po lewej – półkoliste falochrony portu zimowego na mapie „Osterode” (Messtischblatt) z 1913 r. Po prawej – fragment podkładowej mapy podziału hydrograficznego Polski. Widoczne m.in. nabrzeża portu, basen portowy i prostokątne wcięcie suchego doku

(źródło: maps.mapywig.org oraz wody.isok.gov.pl)

 

    Parowiec „Steenke” pełnił więc swoją służbę zgodnie z pierwotny przeznaczeniem: był (w zależności od potrzeb) urzędowym statkiem inspekcyjnym oraz holownikiem. Przy okazji pełnił rolę reprezentacyjną, wożąc na swym pokładzie gości i okazyjne grupy turystów, jak choćby wspomnianych studentów.

 

Parowiec „Steenke” w ostródzkim "Porcie Zimowym" - ok. 1914 i ok. 1920 r.

Po lewej – parowiec „Steenke” w ostródzkim Porcie Zimowym na kolorowanym zdjęciu z okresu I wojny światowej.

Po prawej – parowiec „Steenke” w ostródzkim Porcie Zimowym ok. 1920 r. (źródło: polska-org.pl)

 

    Wspomnieć przy tym wypada o wyjątkowym dniu Zielonych Świątek, o niedzieli 31 maja 1925 r., kiedy to parowiec "Steenke" był uczestnikiem uroczystości odsłonięcia nadkanałowego pomnika ku czci poległych wodniaków i żeglarzy w czasie Wielkiej Wojny (I wojny światowej). Pomnik wzniesiono przy moście ponad kanałem, pomiędzy jeziorami Ruda Woda i Rakówka – w Liksajnach (wówczas Thorchen).

   

Żeglarska uroczystość odsłonięcia pomnika poległych żeglarzy w Liksajnach - 1925 rok

Dzień odsłonięcia pomnika poległych w Liksajnach. Pośrodku – statek pasażerski SEEROSE i wioślarze. Po lewej – statek pasażerski HERTHA. Po prawej – statek inspekcyjny, parowiec STEENKE. Pod mostem barka oberlandzka

(źródło: zbiory Muzeum w Ostródzie)

 

     W uroczystości brały również udział ostródzkie statki Adolfa Tetzlaffa („Hertha” i „Seerose”), a także liczne osady wioślarskie. Należy domniemywać, że parowiec przywiózł wówczas na miejsce ówczesnych notabli i oficjeli z Ostródy.

 

Parowiec i motorowiec STEENKE - na pochylni i na śluzie

Parowiec "Steenke" oraz motorowiec "Steenke" (źródło: R. Kowalski: Ostróda-Iława-Elbląg. Z dziejów żeglugi śródlądowej. Edytor Wers, Olsztyn 2016)

 

     W 1935 r. ówczesny Urząd Budownictwa Wodnego Rzeszy w Ostródzie (Reichswasserbauamt Osterode) skierował statek do stoczni, gdzie przebudowano go na motorowy śrubowiec. W ramach modernizacji wstawiono nowy silnik wysokoprężny typu: RH124 produkcji Maschine Werke w Manheim - o mocy 55 KM.

 

Motorowiec „Steenke” rozpoczynający wspinaczkę na pochylni w Buczyńcu. Pocztówka z lat 30. XX w.

Motorowiec „Steenke” rozpoczynający wspinaczkę na pochylni w Buczyńcu. Pocztówka z lat 30. XX w.

(źródło: archiwum R. Kowalskiego)

 

    Ponadto statek podłużono, a jego nowe wymiary po roku 1935 przedstawiały się następująco: długość całkowita: 21,30 m (wcześniej 16,00 m); długość linii wodnej: 20,35 m; szerokość całkowita: 3,15 m; wysokość burt: 2,10 m; wysokość nierozbieralna: 4,10 m; przy zanurzeniu: 1,25 m (poprzednio 1,15 m).

 

Motorowiec „Steenke” w trakcie zjazdu po stoku pochylni w Buczyńcu. Fotografia z przełomu lat 30. i 40. XX w.

Motorowiec „Steenke” w trakcie zjazdu po stoku pochylni w Buczyńcu. Fotografia z przełomu lat 30. i 40. XX w. Doskonale widoczna rufa ze śrubą. Raczej nie powinno podlegać dyskusji, że zwisająca na flagsztoku flaga

była ze swastyką (źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

     Przed nadejściem frontu na przełomie 1944 i 1945 r. statek został zatopiony, wraz z innymi jednostkami floty ostródzkiej, w wodach Jeziora Drwęckiego.

 

Czasy powojenne – Zbigniew

     Motorowiec „Steenke” został podniesiony i wydobyty na powierzchnię przez ekipy Państwowego Zarządu Wodnego w Elblągu w czerwcu 1945 r. Częściowo zniszczony statek został następnie wyremontowany przez Państwowe Warsztaty Mechaniczne i Stocznię w Ostródzie. Oddano go ponownie do eksploatacji w dniu 3 czerwca 1946 r.

 

Wspólne zdjęcie pracowników ostródzkiej stoczni na jednym z remontowanych statków 

 

Wspólne zdjęcie pracowników ostródzkiej stoczni na jednym z remontowanych statków 

(źródło: archiwum R. Kowalskiego)

 

     Otrzymał wówczas nazwę „ELBLĄG”, ale już 11 września 1946 r. przemianowano go na „ZBIGNIEW”. Pływał w Nadzorze Wodnym w Ostródzie.

 

Statek "Zbigniew" w zatoce miejskiej Jeziora Drwęckiego, na wysokości ostródzkiego spichlerza

Statek "Zbigniew" w zatoce miejskiej Jeziora Drwęckiego, na wysokości ostródzkiego spichlerza

(źródło: archiwum R. Kowalskiego)

 

    Na statku tym zatrudniony był m.in., jako mechanik i kapitan mający szkolić polskich specjalistów, Adolf Tetzlaff, ostródzki armator (do 1945 r.) pochodzenia niemieckiego, po wojnie obywatelstwa polskiego, któremu w 1947 r. Państwo Polskie zabrało jego własną ostródzką firmę żeglugową i jego własne statki pasażerskie.

 

Motorowiec "Zbigniew" na początku lat 50. XX w. - pochylnia Kanału Elbląskiego

Motorowiec „Zbigniew” na pochylni Kanału Elbląskiego - pocztówka z początku lat 50. XX w. Na dziobie statku

mężczyzna opierający się na żurawiku – urządzeniu do opuszczania i podnoszeniu kotwicy – to najpewniej

Adolf Tetzlaff (źródło: archiwum R. Kowalskiego)

 

    O ile nazwa „Steenke” nie powinna budzić wątpliwości, o tyle nie do końca są znane motywy nadania statkowi nazwy „Zbigniew”. Według uznanego historyka i regionalisty, autora m.in. słowników biograficznych, honorowego obywatela miasta Ostróda, profesora UG Tadeusza Orackiego – uczyniono tak na cześć jednego z synów inżyniera Zygmunta Mianowicza, kierownika grupy operacyjnej zabezpieczającej w 1945 r. mienie poniemieckie w zakładach szkutniczych w Ostródzie, następnie kierownika Państwowych Warsztatów i Stoczni w Ostródzie – który to Zygmunt Mianowicz, razem z Adolfem Tetzlaffem przywracali żeglugę towarową i pasażerską na unieruchomionym przez wojnę kanale.     

 

Statek „Zbigniew” po remoncie w 1946 r. Mężczyzna w czapce, stojący przed statkiem to Zbigniew Bagiński

Statek „Zbigniew” po remoncie w 1946 r. Mężczyzna w czapce, stojący przed statkiem to Zbigniew Bagiński

(źródło: archiwum rodziny Bagińskich)

 

     Z kolei według ustaleń Ryszarda Kowalskiego, przybyła do Ostródy z Radzanowa nad Wkrą we wrześniu 1945 r. Janina Bagińska twierdziła, że nazwa związana była z jej mężem – Zbigniewem Bagińskim, pracownikiem stoczni w 1946 r., który miał wydatnie przyczynić się do naprawy i odnowienia statku.

     Uwaga: z tą drugą wersją zgadzał się również (film Telewizji Mazury z sierpnia 2018 r.) Jerzy Mianowicz, inny syn Zygmunta Mianowicza, a brat Zbigniewa Mianowicza.

 

Statek "Zbigniew" przed wejściem do śluzy Ostróda od strony Jeziora Drwęckiego

Statek "Zbigniew" przed wejściem do śluzy Ostróda od strony Jeziora Drwęckiego

(źródło: archiwum W. Danielewicza)

 

     W każdym razie od 1951 r. statek „Zbigniew” pływał w Rejonie Dróg Wodnych w Elblągu, a po jego likwidacji w 1954 r. w Rejonie Dróg Wodnych w Tczewie. Był holownikiem, któremu w 1956 r. zmieniono nazwę na „ŻUŁAWY”. Od 1963 r. pływał w Okręgowym Zarządzie Wodnym w Tczewie, ale jego portem macierzystym miał być niezmiennie Elbląg.

 

Statek "Zbigniew" w ostródzkim suchym doku na zdjęciach z lat 40. XX w.

Ostródzki suchy dok. Po lewej – widok w 1946 r. , podczas remontu dawnego motorowca A. Tetzlaffa „Konrad”. Pośrodku w basenie widok fragmentu rufy statku „Zbigniew” (dawny „Steenke”), w głębi budynek przepompowni z pruskiego muru, a z lewej burty barka oberlandzka. Na rufie „Zbigniewa” nazwa portu macierzystego OSTRÓD – używana wówczas nieoficjalnie nazwa miasta (oficjalnie nazwę Ostróda nadano miejscowości 19 maja 1946 r.). Po prawej – widok suchego doku w drugiej połowie lat 40. XX w. Przy budyneczku przepompowni statek „Zbigniew”

(źródło: zbiory W. Danielewicza oraz zbiory Muzeum w Ostródzie)

 

  Według Ryszarda Kowalskiego statek miano wydobyć z wód Jeziora Drwęckiego w sierpniu 1945 r., natomiast w dniu 28 września 1947 r. – czyli w dniu pierwszego po wojnie oficjalnego uruchomienia żeglugi pasażerskiej na Kanale Elbląskim (nazywanego wówczas błędnie Kanałem Warmińskim), przemianowany na m/s „Zbigniew” (wcześniej „Elbląg”/”Steenke”) przewiózł urzędową delegację od pochylni Jelenie do Ostródy. Wielce prawdopodobne, że kapitanem „Zbigniewa” w tym jakże ważnym dniu był Adolf Tetzlaff.

 

Statek "Zbigniew" osiadający na wózku pochylni w Buczyńcu

Statek motorowy „Zbigniew” na pochylni w Buczyńcu. W internetowym opisie zdjęcia po lewej podaje się, że pochodzi ono z ok. 1955 r. (a nawet z lat 60. XX w.), natomiast zdjęcie po prawej ma pochodzić z ok. 1950 r. W rzeczywistości

fotografie wykonano w tym samym dniu, w odstępie kilku sekund. Możliwe, że mężczyzna w ciemnej czapce

to Adolf Tetzlaff, co oznaczałoby, że zdjęcia pochodzą sprzed lipca 1952 r. (źródło: fotopolska.eu)

 

   W 1968 r. statek został wycofany z eksploatacji, a rok później, to jest w 1969 r. został ostatecznie złomowany. Oznacza to, że stało się tak po 88 latach od zwodowania parowca „Baurath Steenke” i po 87 latach służby. Podsumowując sprawy nazewnicze, ten kanałowy parowiec, a następnie motorowiec, nosił kolejno nazwy:

  • BAURATH STEENKE,
  • STEENKE,
  • ELBLĄG,
  • ZBIGNIEW,
  • ŻUŁAWY,

ale najdłużej „Steenke”.

 

Statek "Zbigniew" na wózku pochylni - zdjęcie zamieszczone w informatorze żeglugowym z 1956 r.

Statek "Zbigniew" na wózku pochylni - zdjęcie zamieszczone w informatorze żeglugowym z 1956 r.

(źródło: zbiory J. Miszewskiego)

 

Cezary Wawrzyński

Ostróda, lipiec 2023 r.

 

Galeria zdjęć