Kraina Kanału Oberlandzkiego

Logo 160. rocznicy otwarcia Kanału Elbląskiego
Książka Jacquesa Savary’ego z 1675 r. – podręcznik dla Negocjantów
01 stycznia 2023

Wielce tajemniczy "kanałowy Negocjan"

     Przeglądając książki, przewodniki turystyczne lub opracowania na temat historii i genezy budowy Kanału Elbląsko-Oberlandzkiego, od czasu do czasu spotkamy się z osobą gdańskiego kupca o nazwisku Negotiant (alias Negocjan).

    Miał on rzekomo spławiać w drugiej połowie XVIII wieku drewno z lasów okolic jeziora Szeląg - rzeką Drwęcą i Wisłą do Gdańska właśnie. Uczynił to ponoć niemałym wysiłkiem pieniężnym i organizacyjnym, tworząc fragment kanałowy (kanalizując cieki wodne) pomiędzy jeziorami Szelągiem, Pauzeńskim i Drwęckim, a w samej Ostródzie udrażniając Kanał Młyński (?) oraz wznosząc śluzę służącą spławianiu drewnianych bali.

 

Tratwy na gdańskiej Motławie

Spław drewna gdańską Motławą - na obrazach Friedricha Eduarda Meyerheima (źródło: gdansk.gedanopedia.pl)

 

     O ile jednak sam wodny transport drewna nie może podlegać dyskusji, o tyle należy stwierdzić, że choć jakiś gdański kupiec działał i prowadził wówczas w ostródzkiej okolicy „drzewne interesy”, to z całą pewnością nie zwał się on Negocjan, a źródło tej przekłamanej informacji pochodzi wyłącznie z jednego, nie do końca właściwie przetłumaczonego, XVIII-wiecznego przekazu. Ale po kolei...

 

Książka profesora Stanisława Januszewskiego

Strony książki „Kanał Ostródzko-Elbląski” z 2001 r. (źródło: archiwum autora)

 

   Tego błędu nie ustrzegł się choćby prof. S. Januszewski (osoba pisząca rozdział) w swoim pierwszym wydaniu książki Kanał Ostródzko-Elbląski z 2001 r. Wcześniej jednak popularyzowali tegoż Negocjana inni.

 

Wydawnistwo o Kanale Ostródzko-Elbląskim - z niejakim Negocjanem

Przykład wydawnictwa popularyzującego Kanał Ostródzko-Elbląski i kupca Negocjana. Zauważmy przy okazji,

że Mikołaj Kopernik (wymieniony wyżej) musiał być niewątpliwie geniuszem swoich czasów, gdyż kierował

pracami związanymi z udrożnieniem Drwęcy już jako niemowlę (!), albowiem w roku swych narodzin,

tj. 1473 (źródło: archiwum R. Kowalskiego)

 

Drzewno-kupiecka geneza kanału

     Jak podaje w swojej monografii Ostródy (Ostróda w Prusach Wschodnich. Opisanie historii miasta i urzędu) z 1905 roku Johannes Müller, nauczyciel ostródzkiego gimnazjum: „Pierwszy przesmyk leży na północnym zachodzie i wynika z bliskości jezior Drwęckiego i Pauzeńskiego, które w tym miejscu oddziela ledwie 600 metrów lądu. Prawdopodobnie w czasach zakonu łączył je przekop. Bardzo możliwe, że w miejscu, gdzie dziś znajduje się państwowy młyn, krzyżacy założyli obronną śluzę.“.

 

Plan dawnej ostródzkiej śluzy - połowa XIX w.

Plan sytuacyjny śluzy do spławu drewna w Ostródzie, autorstwa Köppena, z 1854 r. Większość śluzy

zajmowały urządzenia tartaczne, napędzane siłą wody; właściwa śluza (odmiana jazu) dla bali

drewna to część południowo-wschodnia, której szerokość zapewne nie przekraczała 3 m

(źródło: J. Müller: Dzieje Ostródy. Muzeum w Ostródzie, Ostróda 2010)

 

    Według map oraz przekazów, miała tam istnieć śluza, m.in. w XVIII wieku. Powtarzając za Friedrichem Samuelem Bockiem i jego „Próbą gospodarczego opisania historii naturalnej królestwa Prus Wschodnich i Zachodnich” (Versuch einer wirthschaftlichen Naturgeschichte von dem Königsreich Ost- und Westpreussen. Tom III, Dessau 1783, s. 58-59): „Aby korzystać z dużych borów, w różnych punktach ulokowano tartaki młyńskie, a w samych Prusach Wschodnich można ich naliczyć 24 (...)

 

Gdańskie fosy pełne drewna - pierwsza połowa XIX w.

Tratwy z drewnem w gdańskich fosach - na obrazach Friedricha Eduarda Meyerheima (źródło: gdansk.gedanopedia.pl)

 

     Wiele lasów mogłoby zapewnić sporo przychodów, gdyby znajdowały się bliżej wód żeglownych, a niektóre rzeki mogły zostać uspławnione. Tak więc, między innymi, Ostródzki Las [Osterodische Haide] wciąż ma duże zasoby najpiękniejszych drzew do budowy okrętów i na maszty, dorastających do takiej wysokości, że może je ledwie ruszyć z miejsca na saniach 16 koni. Kupcy drzewni z Gdańska poszukają tego towaru, ale muszą zmierzyć się z niesamowitymi utrudnieniami (…)

 

Ostródzki Kanał Młyński widziany od zachodu

Współczesny widok śluzy/młyna od strony zachodniej i Jeziora Drwęckiego (autor: C. Wawrzyński)

 

    Przez trzy lata gdański przedsiębiorca wszedł w ten handel i nakładem wielkich kosztów dokonywał wywózki drewna. Dowożone jest do jeziora Szeląg, skąd kanałem, który kupiec sam kazał przekopać, do Jeziora Pauzeńskiego, pod Ostródą, stąd przez śluzę, którą także kupiec kazał pobudować, w drugie jezioro (Drwęckie - przyp. C.W.), a od tegoż w rzekę Drwęcę, która łączy się pod Toruniem z Wisłą, by po długiej oraz bardzo kosztownej drodze okrężnej osiągnąć Gdańsk, a to miasto daje korzyści pruskiemu handlowi drewnem (…)

 

Podostródzka rzeczka Szelążnica

Rzeczka Szelążnica powyżej Jeziora Pauzeńskiego. Możliwa droga spławu drewna pomiędzy jeziorami Szeląg i Pauzeńskim za czasów gdańskiego negotianta (autor: C. Wawrzyński)

 

     Ale nawet jeśli najbardziej użyteczne drewno okrętowe z Ostródzkiego Lasu wybrano, to jednak w tym miejscu wciąż jest kilka tak wypełnionych drzewem borów, które mogłyby przynieść znaczną korzyść, szczególnie jeśli zostanie uspławniona Pasłęka.”. Tyle z XVIII-wiecznego przekazu Friedricha Bocka.

 

Widok zamku i miasta Ostróda, z Jeziorem Drwęckim i jednym z ramion Drwęcy - panorama

J.H. Dewitza z ok. 1750 r. , a więc z czasów gdańskiego negotianta

(źródło: Muzeum w Ostródzie)

 

Tajemniczy „negocjator”

     W niemieckim tekście Bocka tą osobą, która miała zlecić na własny koszt kopanie kanału oraz budowę śluzy, jest tajemniczy „ein danziger Negotiant”.

 

Gdański Negotiant - informacja z 1873 r.

Wydawnictwo F.S. Bocka z 1783 r. – w tym strona, gdzie występuje Negotiant (źródło: archiwum autora)

 

     Jak zasygnalizowano na wstępie, w niektórych polskich tłumaczeniach i wydawnictwach możemy spotkać się z supozycją, że było to nazwisko, a więc tym kimś był gdańszczanin, niejaki Negotian, a nawet Negocjan...

    Tymczasem słowo to było zapożyczeniem z języka francuskiego (ewentualnie łacińskiego) i oznaczało wówczas kupca, przedsiębiorcę, osobę handlującą, robiącą interesy – zapewne biegłego w sztuce negocjacji... Innymi słowy działał tutaj gdański handlarz drewnem, ale niestety dla nas - bezimienny.

    Ciekawe, że w odwrotnym tłumaczeniu, tj. z języka polskiego na język niemiecki, dawny „ein danziger Negotiant”, a więc gdański negotiant – przeobraził się w „Der Kaufmann Negotian aus Danzig”, a więc w kupca Negotiana z Gdańska.

 

Wydawnistwo o Kanale Oberlandzkim - z niejakim Negocjanem - werska niemiecka

Przykład wydawnictwa popularyzującego Kanał Oberlandzki i kupca Negotiana – w niemieckiej wersji

językowej (źródło: archiwum R. Kowalskiego)

 

     Według słownika Merriam-Webster.com słowo to zostało zapożyczone z francuskiego négociant („kupiec, handlarz”), rzeczownik pochodny (być może po włoskim negoziante) od imiesłowu czasu teraźniejszego negocier („robić interesy, handlować”), zapożyczony z łaciny negōtiārī. W tym konkretnym znaczeniu miało zostać po raz pierwszy użyte w 1611 r.

 

Porady dla negocjantów - podręcznik z 1675 r.

Początek książki Jacquesa Savary’ego z 1675 r. – podręcznik dla negocjantów (źródło: archiwum autora)

 

   Przykładowo we Francji wydano w 1675 r. podręcznik dla „Perfekcyjnego negocjanta”, czyli „Ogólną instrukcję dotycząca handlu wszelkiego rodzaju towarami, pochodzącymi zarówno z Francji, jak i z zagranicy”, autorstwa francuskiego finansisty i ekonomisty Jacquesa Savary’ego. Książka „Le Parfait Négociant” była swego czasu biblią biznesową. Dzieło to było wielokroć kopiowane i powielane (plagiatowane) nie tylko w kraju, ale tłumaczone na jeżyk angielski, niderlandzki, niemiecki i włoski. Ostatnie wydanie ponoć pochodziło z 1800 r.

 

Niemiecko- i anglojęzyczne książeczki kanałowe - przewodniki

Przykłady gdańskich wydawnictw popularyzujących Kanał Oberlandzki (Ostródzko-Elbląski) i kupca Negotiana –

w niemieckiej oraz angielskiej wersji językowej (źródło: archiwum R. Kowalskiego)

 

   Żeby było ciekawiej, błędne informacje o dawnym mieszkańcu Gdańska powielało (nadal powiela?) wydawnictwo z Gdańska! W wersji niemieckojęzycznej mogliśmy przeczytać, że był to gdański kupiec – niejaki Negotian, ale w wersji anglojęzycznej twierdzono nawet, że „zachowana wzmianka wspomina o człowieku imieniem Negotian, jednym z gdańskich kupców”…

 

     We Francji ta profesja przetrwała do czasów nam współczesnych, jest to handlowiec-sprzedawca różnych branż, jednak w szczególności hurtownik lub sprzedawca win.

 

Ostródzki Kanał Młyński widziany od wschodu

Współczesny widok śluzy/młyna od strony wschodniej i Jeziora Pauzeńskiego (autor: C. Wawrzyński)

 

     Jak popularna była to profesja? Sądzić wypada, że stosunkowo rozpowszechniona, ale głównie w miastach stołecznych oraz w miastach portowych. Przykładowo na obszarze niemieckojęzycznym ukazał się w 1788 r. podręcznik „Dobrze wyszkolony europejski negotiant”, czyli „Ogólna i praktyczna instrukcja rozliczeń wszelkich towarów i weksli”, autorstwa Johanna P. Wilborna – a skoro tak, to musiało być na takie wydawnictwa zapotrzebowanie.

 

Podręcznik dla europejskiego negotianta - wersja niemiecka

Niemiecka książka dla europejskich negotiantów z 1788 r. (źródło: archiwum autora)

 

    Z kolei w 1802 r. ukazał się pierwszy tom „Podręcznika historii, geografii i statystyki Prus” Ludwiga von Baczko (1756-1823), pruskiego pisarza i historyka. Tylko tam, na liście prenumeratorów tegoż wydawnictwa odnaleźć można kilkudziesięciu (!) negotiantów: z Królewca, Tylży, Elbląga i Kłajpedy. Raczej nie nosili tego samego nazwiska i co do zasady nie byli spokrewnieni...

 

Lista prenumeratorów z 1802 r. - książka Ludwiga von Baczko

Przykładowi negotianci - prenumeratorzy książki Ludwiga von Baczko w 1802 r. (źródło: archiwum autora)

 

     Trudno orzec, czy tenże gdańsko-ostródzki negotiant (rzekomy kupiec Negocjan) był dobrym negocjatorem, w każdym bądź razie musiał być zmyślnym organizatorem i budowniczym, skoro drewniana śluza przetrwała blisko 100 lat, do kanałowej rozbudowy w połowie lat 70. XIX wieku, kiedy to pobudowano nową, współczesną nam śluzę na sztucznym odcinku kanałowym, około 130 m od starej śluzy na północ.

 

Rewitalizacja śluzy Ostróda w lipcu 2013 r.

Kapitalny remont śluzy Ostróda w lipcu 2013 r. (autor: C. Wawrzyński)

 

     Współcześnie w tym (oraz na tym) miejscu - po dawnej tartacznej śluzie - znajdują się budynki młyna. Negocjować można co najwyżej przy szklance rumu lub grogu w pobliskiej „Tawernie”, nad Kanałem Młyńskim…

 

Nadkanałowa Restauracja "Tawerna"  - Kanał Młyński w Ostródzie

Tawerna nad Kanałem Młyńskim w Ostródzie (autor: C. Wawrzyński)

 

Cezary Wawrzyński

Ostróda, grudzień 2022 r.

 

Galeria zdjęć