Kraina Kanału Oberlandzkiego

Logo 160. rocznicy otwarcia Kanału Elbląskiego
Tablice pamiątkowe na budynku Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej
28 października 2022

Wspominki pierwszolistopadowe...

      Tak to już jest, że w okolicach Święta Zmarłych wypada poświęcić kilka słów osobom, które bezpowrotnie odeszły, a były i są zasłużone dla naszych szlaków żeglugowych.

 

 

      Punktem wyjścia niech będzie nabrzeże Jeziora Drwęckiego, na wysokości przystani statków pasażerskich. Otóż znajdują się tam, tj. na frontowej ścianie budynku Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej, tablice pamiątkowe, a tuż obok całkiem niedawno nazwany Skwer. Zapewne każdy ostródzianin i przebywający w mieście turysta przechodził i będzie przechodził tamtędy wiele razy, ale następnym - może z odrobiną refleksji i zadumy...

 

GEORG JACOB STEENKE - budowniczy Kanału Oberlandzkiego

     Wiadomo, że radca budowlany Georg Jacob Steenke (ur. 30.06.1801 r. w Królewcu) zmarł w wieku niespełna 83 lat w Elblągu, dnia 22 kwietnia 1884 r. W tym też mieście został pochowany. Wiadomo również, że do Elbląga przeprowadził się z małdyckiej Czulpy razem z rodziną (wówczas zapewne już jedynie z żoną) z końcem 1875 r., kiedy przeszedł (został skierowany) na zasłużoną emeryturę, w wieku 74 lat.

    Do tego czasu mieszkał w gustownej i wykwintnej, urządzonej ponoć przez niego samego „willi”, usytuowanej na północnym krańcu jeziora Ruda Woda. Emeryt Steenke opuścił więc to służbowe mieszkanie, by po wielu latach powrócić do Elbląga, gdzie w 1832 r. rozpoczynał pracę na stanowisku „inspektora wałowego”.

 

Elbląski Plac Wolności/Am Lustgarten

„Stary” i „nowy” pomnik oraz „stare” i „nowe” domy przy elbląskim parku, gdzie mieszkał Steenke

(źródło: www.bildarchiv-ostpreussen.de oraz C. Wawrzyński)

 

      Dzięki dawnym księgom adresowym wiemy, że w Elblągu emeryt zamieszkał i był do śmierci zameldowany w mieszkaniu, mieszczącym się w budynku o adresie Am Lustgarten 3 (Plac Wolności). W nekrologu opublikowanym w gdańskiej gazecie napisano, że „przez prawie 9 lat mieszkał w przytulnym domostwie”. Współcześnie tego domu nie ma, a na jego miejscu stoi blok mieszkalny...

 

    Możemy snuć, mniej lub bardziej uprawdopodobnione rozważania na temat możliwego wyglądu oraz umiejscowienia miejsca jego ostatniego spoczynku Steenkego. Jedno jest raczej pewne - cmentarz ten dziś nie istnieje, nie ma więc budowniczy sławetnego kanału ani swego grobu, ani nagrobka!

     Sądzić wypada, że był to parafialny cmentarz kościoła „Maryjnego”, położony na terenie współczesnego Parku im. Romualda Traugutta, przy dawnym kościele św. Anny - jakieś 200 m na południowy wschód od dzisiejszego Urzędu Miejskiego.

 

Dawny cmentarz - Park Traugutta w Elblągu

Współczesny widok (październik 2021 r.) dawnego cmentarza „Maryjnego” w pobliżu wzgórza dawnego kościoła

pw. św. Anny i "Krzyża Papieskiego" w Elblągu (autor: C. Wawrzyński)

 

      Dawny kościół pw. św. Anny został całkowicie po II wojnie światowej zburzony i rozebrany. Grób rodzinny i nagrobek Georga Jacoba Steenke w Elblągu współcześnie nie istnieją. Tak jak inne groby, został całkowicie zrównany i zasypany ziemią w związku z budową „miejsca zieleni i odpoczynku” - Parku Traugutta, który otwarto w 1960 r. – dla upamiętnienia nadchodzącego jubileuszu Tysiąclecia Państwa Polskiego.

 

Wnętrze dawnego cmentarza - Park Traugutta w Elblągu

Współczesny widok (październik 2021 r.) wnętrza dawnego cmentarza „Maryjnego” w Elblągu (autor: C. Wawrzyński)

 

      Płyty nagrobne lub ich potłuczone elementy miały też zostać swego czasu (w połowie lat 50. XX w.) użyte m.in. do podbudowy i poprawienia nawierzchni oraz chodników niedalekiej ulicy Piechoty. Być może zatem współcześnie chodzimy lub jeździmy po płytach nagrobnych z grobowca Steenkego...

 

Dotychczasowe upamiętnienia

  • Do niedawna nie znaliśmy nawet wizerunku G.J. Steenke, ale przynajmniej to się zmieniło...
  • Był grób w Elblągu, którego jednak nie ma. Był dom (willa) w Czulpie, którego jednak nie ma. Nie istnieje też osada Steenkenwalde, do I wojny światowej umiejscowiona nad wschodnim brzegiem jeziora Ruda Woda.
  • Inżynier Steenke miał posiadać honorowe obywatelstwa trzech miast „kanałowych”, a mianowicie Zalewa, Elbląga i Miłomłyna. Jednak z formalnego punktu widzenia one niejako „wygasły”...
  • Już dawno temu „poszedł na żyletki” i nie istnieje statek inspekcyjny „Steenke” (początkowo parowiec, następnie motorowiec), zbudowany i nazwany tak w 1881 r. na cześć 80. urodzin inżyniera, a który zakończył służbę po II wojnie światowej jako „Zbigniew”.

 

Statek ZBIGNIEW w Ostródzie i pomnik Steenke w Buczyńcu

Po lewej - statek „Steenke” tuż po generalnym remoncie i przemianowaniu na „Zbigniew”, w ostródzkim suchym doku w 1946 r. Po prawej - pomnik G.J. Steenke na pochylni Buczyniec w dniu 15 lipca 2022 r., w 150. rocznicę jego odsłonięcia (źródło: archiwum rodziny Bagińskich oraz M. Kacperski)

 

  • Na szczęście ocalał, a więc istnieje (po przejściach i perypetiach) pomnik Georga Jacoba Steenke na szczycie pochylni Buczyniec, dzięki czemu w dniu 15 lipca 2022 r. można było zorganizować uroczystość jego ponownego - dokładnie po 150 latach - odsłonięcia.
  • W marcu 2010 r., w związku ze 150. rocznicą uruchomienia kanału, Rada Miejska w Ostródzie nadała nazwę Georga Jacoba Steenke ulicy, prowadzącej wzdłuż kanałowego brzegu, od śluzy Ostróda w kierunku Jeziora Drwęckiego.
  • Od czerwca 2012 r., z okazji 100. rocznicy ostródzkiej żeglugi pasażerskiej, na frontonie budynku Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej nad Jeziorem Drwęckim wisi tablica pamiątkowa G.J. Steenke.

 

Ulica Steenke w Ostródziei ekomarina Steenke w Zalewie

Nadkanałowa ulica G.J. Steenke w Ostródzie oraz widok na ekomarinę im. G.J. Steenke w Zalewie

(autor: C. Wawrzyński)

 

  • We wrześniu 2021 r. Rada Miejska w Zalewie nadała „ekomarinie”, pobudowanej nad brzegami jeziora Ewingi i przy zalewskim porcie, imię Georga Jacoba Steenke.

 

     Z tego zestawienia wynika, że nadkanałowe samorządy (w znacznej liczbie) mają jeszcze spory obszar do zagospodarowania...

 

ADOLF TETZLAFF - założyciel ostródzkiej żeglugi pasażerskiej

      Urodził się w 1888 r. w Siemianach, a więc nad Jeziorakiem. W Miłomłynie pobierał nauki ślusarskie, a od 1907 r. pracował jako mechanik w Królewskiej Inspekcji Budownictwa Wodnego, pływając m.in. na statku „Steenke”. W 1912 r. ożenił się po raz pierwszy i założył przedsiębiorstwo żeglugowe „Schiffsreederei Adolf Tetzlaff (Osterode Ostpr.)”, z zakresem działalności: przewozy turystyczne osób, holowanie barek i spław drewna, zapoczątkowując na Kanale Oberlandzkim (w tym na linii Ostróda – pochylnie – Elbląg) stałą żeglugę pasażerską.

     Systematycznie powiększając flotyllę swych statków, Adolf Tetzlaff tworzył podwaliny pod turystyczne wykorzystanie tej unikalnej drogi wodnej w czasach nam współczesnych. Pierwszą jednostką była drewniana łódź motorowa „Seerose” (pol. Lilia wodna), zbierająca do 79 pasażerów.

 

Statki HERTHA, STEENKE i SEEROSE w Liksajnach

Uroczystość odsłonięcia pomnika poległych wodniaków - w dniu 31 maja 1925 r. Widoczny statek pasażerski „Hertha”, statek inspekcyjny „Steenke” oraz nadbudówka statku pasażerskiego „Seerose” (źródło: zbiory Muzeum w Ostródzie

oraz www.bildarchiv-ostpreussen.de)

 

      Drugą jednostką była „Hertha”, zakupiona od elbląskiego armatora, mogąca przewozić do 120 pasażerów i przeznaczona przede wszystkim na rejsy po pochylniach. W latach 20. XX wieku Tetzlaff dokupił mniejszą łódź motorową „Heini”, na krótsze rejsy wahadłowe w okolicach Ostródy, a następnie największy, dwupokładowy statek „Konrad”, mogący przyjąć do 185 pasażerów.

     Przed nadejściem frontu w 1945 r. statki Tetzlaffa zostały zatopione w Jeziorze Drwęckim. Sam armator próbował uciekać wraz z rodziną, ale dotarli oni nie dalej niż do Pasłęka. W maju 1945 r. powrócił do Ostródy, z myślą o odbudowie i dalszym kierowaniu firmą żeglugową. Statki wydobyto na powierzchnię, za wyjątkiem „Seerose”, której drewniany kadłub w trakcie operacji wydobycia się przełamał. Po tym pierwszym statku Tetzlaffa pozostał dzwon okrętowy, który można współcześnie oglądać na zamku, w sali ostródzkiego Muzeum.

 

Dzwon okrętowy z SEEROSE i kadłub BIEDRONKI

Po lewej - dzwon okrętowy ze statku „Seerose” w sali ostródzkiego Muzeum. Na ścianie opis statku oraz jego zdjęcie wykonane w Buńkach. Po prawej - kadłub dawnej łodzi „Heini”/”Biedronka” i pierwsza próba jej odnowienia na terenie siedziby Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej w czerwcu 2012 r. (autor: C. Wawrzyński i R. Kowalski)

 

     Adolf Tetzlaff współuczestniczył więc w odbudowie i naprawie urządzeń oraz przywracaniu do życia statków i ponownym uruchomieniu żeglugi. W październiku 1946 r. otrzymał tymczasowe obywatelstwo polskie, ale jednak nie pomogło mu to w udaremnieniu przymusowej nacjonalizacji. W sierpniu 1947 r. jego przedsiębiorstwo ze statkami przeszło oficjalnie na własność Państwa Polskiego. Pływał więc jako kapitan-załogant - na do niedawna własnych statkach, w charakterze pracownika żeglugi państwowej.

 

Statek pasażerski KONRAD w Miłomłynie i Ostródzie

Po lewej - statek pasażerski m/s „Konrad” - flagowa jednostka Adolfa Tetzlaffa, we wrotach betonowej śluzy Miłomłyn na przełomie lat 20. i 30. XX w. Po prawej - ostródzki suchy dok w 1946 r. Remont dawnego motorowca „Konrad” (wówczas „Orzeł”, później m.in. „Jordan”, „Wł. Kniewski” i „Grunwald”). Widoczna też rufa statku „Zbigniew”, czyli dawnego „Steenke” (źródło: fotopolska.eu oraz zbiory W. Danielewicza)

 

      Dnia 1 lipca 1952 r., podczas rejsu statkiem „Zbigniew” (dawniej „Steenke”) do Iławy, na śluzie w Miłomłynie dostał ataku serca i przewieziono go do ostródzkiego szpitala. Nazajutrz, tj. w dniu 2 lipca 1952 r., po drugim ataku zmarł. Pochowano go 5 lipca 1952 r. na ostródzkim cmentarzu „Polska Górka”. Adolf Tetzlaff zmarł więc „na służbie”, niemal na marynarskim posterunku. Jak łatwo obliczyć, w lipcu bieżącego roku minęła 70. rocznica jego śmierci.

      Współcześnie spadkobiercą i kontynuatorem jego idei i działań na tych akwenach jest Żegluga Ostródzko-Elbląska. Na budynku Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej nad Jeziorem Drwęckim, powyżej tablicy poświęconej G.J. Steenke, wisi tablica pamiątkowa Adolfa Tetzlaffa (w takiej wersji od czerwca 2012 r.). Również w 2010 r., z okazji obchodów 150-lecia uruchomienia kanału, Rada Miejska w Ostródzie nadała nazwę Adolfa Tetzlaffa ulicy, która prowadzi bezpośrednio do mola i przystani statków pasażerskich na Jeziorze Drwęckim.

 

Ostródzka ulica Adolfa Tetzlaffa

Nadjeziorna ulica Adolfa Tetzlaffa oraz widok z ulicy A. Tetzlaffa na molo w Ostródzie (autor: C. Wawrzyński)

 

    Z całej flotylli statków Tetzlaffa pozostał kadłub „Heiniego”, a więc stateczku, który długo pływał po okolicznych jeziorach pod nazwą „Biedronka”. Stateczek wciąż czeka na swoje odnowienie na placu przy głównej siedzibie Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej.

 

Statek pasażerski BIEDRONKA w 1979 r. na Jeziorze Drwęckim

Stateczek wycieczkowy „Biedronka” przy pomoście opodal ujścia Drwęcy do Jeziora Drwęckiego w 1979 r.,

widziany od strony dziobu i rufy (autor: W. Danielewicz)

 

     Co do grobu, to m.in. w 2012 r., z okazji obchodów 100. rocznicy ostródzkiej żeglugi pasażerskiej, jego nagrobek (oraz sąsiedni, drugiej żony - Jadwigi) został odnowiony, a bezpośrednie otoczenie uporządkowane (wcześniej „wykarczowane”). Miejsce to jest stosunkowo łatwe do odnalezienia, gdyż znajduje się ledwie kilkadziesiąt metrów za cmentarnym pomnikiem Gustawa Gizewiusza, na tzw. „Polskiej Górce”. Najszybciej jest jednak dotrzeć tam od strony ulicy Garnizonowej.

 

Grób Adolfa Tetzlaffa na tzw. "Polskiej Górce" w Ostródzie

Widok grobów Adolfa Tetzlaffa i jego żony Jadwigi na ostródzkim cmentarzu „Polska Górka” - w kwietniu 2012 r.

(w tle grób Gustawa Gizewiusza) oraz w październiku 2022 r. (autor: R. Kowalski i C. Wawrzyński)

 

       Co do zasady, grób miał się znajdować pod opieką Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej (tak też i dotąd było), ale obecnie - choć jeszcze nie można mówić, że jest zaniedbany, to już trudno powiedzieć, że jest on zadbany...

 

WALDEMAR NALEWAJKO - dyrektor ZKM ze statkami

     W ostatniej dekadzie XX wieku oraz w pierwszej dekadzie XXI wieku w Ostródzie funkcjonował Zakład Komunikacji Miejskiej, który oprócz autobusów, dysponował statkami pasażerskimi. Dopiero od 1 stycznia 2011 r. istnieje spółka o nazwie Żegluga Ostródzko-Elbląska, która oprócz statków pasażerskich, posiada autobusy...

 

Podstawowe informacje

  1. Od 1993 r. kierował Zakładem Komunikacji Miejskiej oraz Żeglugą, która wówczas wchodziła w skład ZKM.
  2. Doprowadził do powiększenia ostródzkiej flotylli pasażerskiej o (wtedy nowoczesny) flagowy statek OSTRÓDA – w dniu 16 października 1999 r. ochrzcił ten statek razem z jego matką chrzestną – kapitan Krystyną Chojnowską-Liskiewicz.
  3. Grób Waldemara Nalewajko znajduje się na cmentarzu przy ul. Spokojnej, „stara część”, opodal ulicy wiodącej z Ostródy do Lubajn.
  4. Na frontonie budynku Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej nad Jeziorem Drwęckim znajduje się tablica pamiątkowa, obok tablicy G.J. Steenke.

 

Chrzest statku pasażerskiego OSTRÓDA w 1999 r.

Waldemar Nalewajko i Krystyna Chojnowska-Liskiewicz w dniu 16 października 1999 r. w trakcie uroczystości chrztu statku pasażerskiego „Ostróda” (źródło: archiwum Urzędu Miejskiego w Ostródzie)

 

     Jest piątek wieczór, 22 września 2006 r., kiedy przy ostródzkim basenie (oddanym do użytku w lipcu) zostaje otwarta kolejna atrakcja – przybasenowa kręgielnia z restauracją. Przy jednym stoliku siadam z Waldemarem Nalewajko, dyrektorem Zakładu Komunikacji Miejskiej i Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej. Przy takiej okazji nie można liczyć na abstynencję, jednak Waldek póki co poprzestaje na napoju bezalkoholowym, twierdząc że jeszcze musi prowadzić samochód. Po pewnym czasie wstaje i oświadcza, że musi wybyć na jakieś 2 godziny, bo ma do załatwienia jedną sprawę w Olsztynie. „Po tym czasie wrócę” – powiedział i pojechał. Nie wrócił…

      Kiedy już był około godziny 23 w drodze powrotnej z Olsztyna do Ostródy, jadąc drogą krajową nr 16 – zginął w tragicznym wypadku drogowym. Zderzył się z brawurowo jadącym z naprzeciwka drugim samochodem osobowym, który zjechał na przeciwny pas, powodując czołowe zderzenie. Pięć osób zginęło na miejscu...

 

Pogrzeb dyrektora ZKM i Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej Waldemara Nalewajko

Dzień pogrzebu Waldemara Nalewajko na ostródzkim cmentarzu przy ulicy Spokojnej. Przemowa

burmistrza Jana Nosewicza (źródło: archiwum Urzędu Miejskiego w Ostródzie)

 

    Na ostródzkim cmentarzu przy ulicy Spokojnej w ostatniej drodze Waldka uczestniczyły dziesiątki pogrążonych w smutku ostródzian. Głos wówczas zabrał burmistrz Nosewicz, przemawiając m.in. tymi słowami:

     Jeszcze w ubiegły piątek spotkaliśmy się w ratuszu. Rozmawialiśmy o przyszłym sezonie Żeglugi, o konieczności powiększenia naszej flotylli, o bieżących problemach Zakładu Komunikacji Miejskiej (…) Dwa tygodnie temu cieszyliśmy się z półmilionowego pasażera Żeglugi. Można śmiało zaryzykować twierdzenie, że gdyby nie determinacja, upór i wytrwałość Waldemara Nalewajko, Kanał Ostródzko-Elbląski byłby dziś tylko zarastającym zabytkiem.

 

Przywitanie 0,5-milionowego pasażera Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej

Dyrektor Waldemar Nalewajko (w ciemnym garniturze) oraz burmistrz Olgierd Dąbrowski (w jasnym garniturze) na statku z 0,5-milionowym pasażerem w dniu 15 września 2006 r. (źródło: archiwum Urzędu Miejskiego w Ostródzie)

 

    Ps. Wspólnie w Waldkiem przygotowywaliśmy imprezę z okazji „półmilionowego pasażera” ostródzkiej Żeglugi. Stało się to na tydzień przed jego śmiercią, w piątek 15 września 2006 r., w 14. roku funkcjonowania Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej w ramach ZKM.

    Współcześnie Żegluga Ostródzko-Elbląska kontynuuje działania realizowane przez Waldemara. Szkoda tylko, że jakoś umknął „milionowy pasażer”, tak około 2016 roku…

 

KRYSTYNA CHOJNOWSKA-LISKIEWICZ - Pierwsza Dama Oceanów

    Jachtowy kapitan żeglugi wielkiej Krystyna Chojnowska-Liskiewicz jako pierwsza kobieta na świecie opłynęła dookoła kulę ziemską - samotnie jachtem żaglowym (w latach 1976-1978). Choć z urodzenia warszawianka (15.07.1936), a od czasów studenckich (Politechnika Gdańska, Wydział Budowy Okrętów) gdańszczanka, to dla wielu była i pozostanie ostródzianką.

      W 1945 r. zniszczona Ostróda (w porównaniu z Warszawą) wydawała się dla niej „oazą ciszy i spokoju”... To tu, w mieście nad górną Drwęcą, młoda Krystyna uczęszczała do szkoły podstawowej i liceum, a na wodach Jeziora Drwęckiego uczyła się trudnej sztuki jachtowego żeglowania. W Ostródzie żyli do swej śmierci i zostali tu pochowani jej rodzice.

 

Ostródzka wystawa o kpt. Krystynie Chojnowskiej-Liskiewicz w 2020 r.

Plakat oraz przygotowania do otwarcia wystawy na ostródzkim zamku jesienią 2020 r. W gablocie m.in. oryginalna bandera z wokółziemskiego rejsu oraz lampa pokładowa z „Mazurka” (źródło: zbiory Muzeum w Ostródzie)

 

     Tak więc „ostródzianka” Krystyna Chojnowska-Liskiewicz była Honorowym Obywatelem Miasta Ostróda oraz Członkiem Honorowym Klubu Żeglarskiego OSTRÓDA.

       Miasto Ostróda w sposób wyjątkowy - jak zapewne żadne inne - może rościć sobie „prawa” do szczycenia się tak znamienitą osobistością. Otóż Pani Krystyna Chojnowska-Liskiewicz jest honorowym obywatelem niejako „podwójnie” (!), gdyż tuż po zakończeniu samotnego rejsu wokół globu, w dnia 28 kwietnia 1978 r. nadała Pani Kapitan honorowe obywatelstwo Miejska Rada Narodowa w Ostródzie. Druga uchwała (dokładnie w tej samej materii) została podjęta w dniu 1 maja 2004 r. przez Radę Miejską w Ostródzie, z okazji wstąpienia Polski do Unii Europejskiej.

 

Trasa rejsu jachtu MAZUREK i Akt nadania honorowego obywatelstwa miasta Ostródy

Po lewej - wokółziemska trasa jachtu „Mazurek” i jego Pani Kapitan. Przebyta droga liczyła łącznie 31.166 mil morskich, czyli 57.719 km samotnej żeglugi. Pętla została zamknięta 20 marca, ale cały rejs z Las Palmas do Las Palmas

21 kwietnia 1978 r. Po prawej - pisany na skórze „Aktu nadania” honorowego obywatelstwa z kwietnia 1978 r.

(źródło: „Pierwsza dookoła świata” z 2008 r. oraz prywatne zbiory Państwa Liskiewiczów)

 

Upamiętnienia wybitnej żeglarki

      W nocy z 12 na 13 czerwca 2021 r. Pani Kapitan odeszła na wieczną wachtę... Uroczystość pogrzebowa odbyła się w dniu 18 czerwca 2021 r. Pani Kapitan spoczęła w Alei Zasłużonych, na gdańskim cmentarzu Srebrzysko. Oprócz wielu gdańszczan z Panią Prezydent Aleksandrą Dulkiewicz, w pogrzebie uczestniczyli członkowie Klubu Żeglarskiego OSTRÓDA, radni rady miejskiej i przedstawiciele burmistrza Ostródy.

 

1) Skwer przy Bulwarze nad Jeziorem Drwęckim. Przypomnijmy, że 2 lata temu, a konkretnie w dniu 31 sierpnia 2020 r. Rada Miejska w Ostródzie, w trakcie uroczystej sesji na ostródzkim zamku, podjęła uchwałę, nadającą skwerowi znajdującemu się nad brzegami Jeziora Drwęckiego imię wybitnej ostródzianki, a więc nazwę Skwer kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz.

    Wówczas jeszcze zdrowie pozwoliło (w trakcie brania przeciwnowotworowej „chemii”) Pani Krystynie dojechać i być obecną na tej wyjątkowej uroczystości. Okazało się jednak, że była to Jej ostatnia wizyta w Ostródzie...

 

Ostródzki Skwer kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz

Ostródzki "Skwer kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz" w dniu Jej śmierci (autor: C. Wawrzyński i Anna Monist)

 

2) Regaty memoriałowe. W dniu 12 czerwca 2022 r. Klub Żeglarski OSTRÓDA zorganizował I Regaty Memoriałowe kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz. Były to zawody żeglarskie, będące kontynuacją długiej już tradycji ostródzkich regat w klasie Optymist, które były organizowane na wodach Jeziora Drwęckiego zawsze w dniu 1 maja, począwszy od 2004 r. - a więc polskiej akcesji do Unii Europejskiej.

     Edycji tych regat było ostatecznie 17, gdyż nie odbyły się jedynie w pandemicznym roku 2020. Nosiły one miano Regat o Puchar kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz. Pani Kapitan była, razem z małżonkiem (projektantem jachtu MAZUREK), zawsze obecna, zawody otwierała i dopingowała młodych zawodników, a zwłaszcza - co zrozumiałe, pływające pod żaglami młode adeptki tego sportu.

 

Regaty memoriałowe w klasie OPTYMIST - na Jeziorze Drwęckim

Jachty klasy Optymist uczestniczące w Pierwszych Regatach Memoriałowych, w czerwcu 2022 r.

(źródło: Klub Żeglarski OSTRÓDA)

 

      Pierwsze Regaty Memoriałowe otworzył mąż Pani Kapitan - Wacław Liskiewicz. Zamysłem organizatorów jest, aby kultywować w ten sposób pamięć wybitnej ostródzianki i członkini Klubu Żeglarskiego OSTRÓDA, oraz aby impreza miała miejsce zawsze w sobotę, najbliższą czerwcowej daty dziennej jej śmierci.

 

3) Gdyńska tablica pamiątkowa. Dnia 8 października 2022 r. uhonorowano w Trójmieście pamięć legendarnej żeglarki. Pierwsza Dama Oceanów została uczczona w gdyńskiej Alei Żeglarstwa Polskiego (Basen Portu Jachtowego im. Mariusza Zaruskiego), poprzez umieszczenie tam i odsłonięcie tablicy pamiątkowej. W uroczystości wzięło udział wielu pasjonatów żeglarstwa.

 

Tablice pamiątkowe i skwer nad Jeziorem Drwęckim w Ostródzie

Tablice pamiątkowe na budynku Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej oraz "Skwer kpt. Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz"

nad brzegiem Jeziora Drwęckiego w Ostródzie (autor: C. Wawrzyński)

 

PODSUMOWUJĄC:

Współcześnie odnajdziemy w Ostródzie, niemal w jednym miejscu:

* skwer Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz;

* tablice pamiątkowe na budynku Żeglugi O-E, poświęcone pamięci: G.J. Steenke, A. Tetzlaffa i W. Nalewajko;

* ulice: Adolfa Tetzlaffa i G.J. Steenke

Znajmy, doceniajmy i zachowajmy w pamięci ich niewątpliwe zasługi...

 

 

Cezary Wawrzyński

Ostróda, październik 2022 r.

 

Galeria zdjęć